Jakkolwiek byśmy się zżymali, region czy miasto jako produkt musi się umieć sprzedać. Bez tego nie przyjadą turyści, młodzi nie będą się garnąć na tutejsze uczelnie, a inwestorzy wybiorą sąsiednią gminę.
– Mechanizm wymiany jest tu niezwykle prosty. Intratne warunki inwestycji czy nawet atrakcje turystyczne i kulturalne regionu są oferowane w zamian za płynące z nich korzyści, nade wszystko zaś w zamian za przypływ kapitału (czy tego wielkiego – płynącego ze świata inwestycji i biznesu, czy tego małego pochodzącego od odwiedzających region) – uważa Barbara Wolek-Kocur, medioznawca, socjolog i PR-owiec, autorka publikacji „Reklama miejsc? Kilka uwag o kampaniach promocyjno-wizerunkowych miast i regionów”.
Ale jak każdy marketing, także marketingu miejsc potrzebuje działań przemyślanych, często długofalowych. A z tym jeszcze nie wszystkie samorządy sobie radzą.
– Wciąż największym problemem samorządów jest niechęć do narzędzi public relations i brak wiarygodnych badań efektów realizowanych działań promocyjnych – twierdzi Robert Stępowski, ekspert ds. marketingu miejsc, autor książki „Marketing terytorialny. Jak zbudować i wypromować markę miejscowości?”.
Przykłady działań promocyjnych miast i regionów publikujemy w dziale Multimedia
Samorząd jako produkt potrzebuje marki, logo, promocji
Szum, jaki niedawno powstał wokół nowego logo województwa pomorskiego, to dowód na to, że wymagania wobec marketingowych działań samorządów są coraz większe.
Przypomnijmy, projekt znaku graficznego Pomorza tuż po prezentacji został mocno skrytykowany, nie tylko przez internautów, ale też plastyków czy przedstawicieli branży reklamowej.
Czytaj więcej na Portalusamorzadowym.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak działa promocja miast i regionów