Mieliśmy i dzisiaj też mamy problem z poważnymi ubytkami dochodów budżetowych związanych w oszustwami VAT - oświadczył przed komisją śledczą do spraw VAT były wiceminister finansów Janusz Cichoń. Jak zauważył, sam VAT nie jest narzędziem doskonałym.
Cichoń oświadczył też, że nie ma obiektywnych szacunków, upoważniających do twierdzenia że luka VAT w latach 2008-2015 znacząco wzrosła w porównaniu do lat 2005-2007. Jak dodał, nie da się porównywać istniejących szacunków dla lat 2005-2007 z tymi dla okresu 2008-2015, ponieważ dokonywały ich różne podmioty, operując różnymi metodami. "Mówienie, że luka wystrzeliła za naszych rządów jest nadużyciem i jest nieuprawnione" - podkreślił.
Czytaj także: Andrzej Parafianowicz o skoku liczby pustych faktur VAT. Zapronowano mu wyjazd na Seszele
Były wiceminister stwierdził, że gdyby do kalkulacji wkomponować procykliczność w kształtowaniu się luki i dochodów z VAT, to okazało by się, że "w latach naszych rządów luka nie wzrosła". "Może nie spadła, ale z pewnością nie wzrosła w stosunku do lat 2005-2007" - oświadczył. Cichoń stwierdził też, że "nie ma dowodów, ani obiektywnych danych, że rosły wyłudzenia". "To że rosła wykrywalność, nie oznacza, że rosła także przestępczość związana z wyłudzeniami" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Cichoń: problem oszustw na VAT nadal istnieje