"Nie akceptujemy gotówki" - taki napis na drzwiach sklepów i lokali usługowych jest w Szwecji coraz bardziej powszechny. Eksperci martwią się, że proces ten przebiega zbyt szybko. W Polsce też możemy mieć do czynienia z podobną sytuacją. Ale raczej nie aż tak prędko, jak w Skandynawii.

• Szwecja jest światowym pionierem we wprowadzaniu elektronicznego pieniądza. Ma to wiele plusów, ale także pewne minusy związane z rozwojem infrastruktury.
• W ubiegłym roku wartość gotówki będącej w obiegu wynosiła tam 55,5 mld koron i była najniższa od 1990 r. To także o 40 proc. mniej od szczytu z 2007 r. Dodajmy dla porównania, że w 2015 r. w obiegu znajdowało się blisko 75 mld koron, czyli spadki są bardzo znaczące.
• Podobny proces zachodzi także w Polsce - coraz bardziej odzwyczajmy się od gotówki. Według danych NBP liczba bezgotówkowych transakcji kartami płatniczymi w IV kwartale 2017 r. wzrosła o ok. 25 proc. w porównaniu do końca roku 2016.