Sejmowa komisja finansów przyjęła w środę sprawozdanie do projektu ustawy, zakładającej m.in. rozszerzenie składu Komisji Nadzoru Finansowego o czterech kolejnych członków - przedstawiciela premiera, prezesa UOKiK, BFG oraz ministra koordynatora służb specjalnych.
Zawarte w projekcie rozwiązania, w myśl uzasadnienia, mają na celu "wzmocnienie koordynacji polityki państwa wobec rynku finansowego oraz wcześniejszą identyfikację zagrożeń związanych z jego funkcjonowaniem". W projekcie są zmiany, dotyczące składu KNF i organizacji obsługującego komisję urzędu, zakładające stworzenie Funduszu Edukacji Finansowej oraz dotyczące obligacji.
W myśl projektu Urząd KNF stanie się państwową osobą prawną. Zmianie ulegnie też sposób finansowania KNF i UKNF, dzięki czemu komisja będzie mogła sprawniej zarządzać swoimi środkami. KNF i UKNF będą bowiem finansowane bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego, a nie jak dotąd, ze składek, ale za pośrednictwem budżetu państwa.
Ponadto, w myśl projektu, skład Komisji ma zostać rozszerzony o czterech członków: przedstawiciela prezesa Rady Ministrów, prezesa UOKiK, prezesa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz ministra-członka Rady Ministrów zajmującego się sprawami koordynowania działalności służb specjalnych. Trzech ostatnich członków nie będzie miało jednak prawa głosu.
Dokument ustanawia również ramy prawne na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innymi organami, tj. ABW, CBA, KAS, Policją i UOKiK.
Podczas trwającego dwa dni posiedzenia komisji większość przedstawicieli instytucji finansowych oraz uczestników rynku oceniała go pozytywnie.
Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski podkreślał, że projekt rozwiązuje problem niezależności finansowej komisji. - Uważamy, że dzięki temu projektowi będziemy mogli lepiej adresować problemy, które narastały w nadzorze od 10 lat, czyli kwestie niewystarczającej etatyzacji urzędu - powiedział.
Także wiceprezes NBP Anna Trzecińska pozytywnie oceniła projekt, jako wzmacniający nadzór, choć zarazem przypomniała, że według NBP najlepsze byłoby włączenie nadzoru w struktury banku centralnego.
Krytycznie o niektórych zapisach projektu wypowiedział się wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych Piotr Biernacki. Jego zdaniem rozszerzenie składu KNF o przedstawiciela premiera niesie z sobą ryzyko obniżenia niezależności organu nadzoru.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komisja finansów za projektem ustawy rozszerzającej skład KNF