Województwo mazowieckie traci płynność finansową. To może oznaczać zwolnienia grupowe - ustaliła "Rzeczpospolita".
Marek Misztalski, skarbnik urzędu marszałkowskiego, potwierdził tragiczną sytuację mazowieckich finansów. "Do tej pory powinniśmy byli uzyskać z CIT ok. 800 mln złotych, a zebraliśmy niewiele ponad 500. W takiej sytuacji jeszcze nie byliśmy, tym bardziej że kredytu wziąć już nie możemy" - mówi.
Radni do tej pory słyszeli, że sytuacja finansowa województwa jest stabilna. "Mam wrażenie, że marszałek Struzik po prostu nas okłamuje. W tej sytuacji powinniśmy zażądać audytu finansów województwa, by wiedzieć, jak jest naprawdę. Bo jeżeli utracimy płynność finansową, to oznacza to cięcia wszystkich wydatków i zwolnienia grupowe" - mówi radny SLD Grzegorz Pietruczuk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kryzys zatapia Mazowsze