Auta, rowery, tablety - miasta przekonują nas do rozliczania u nich podatków coraz droższymi prezentami. Ale bogatsi uciekający na obrzeża wolą się też tam rozliczać, bo widzą, jak za ich pieniądze przybywa dróg, chodników i przedszkoli - pisze "Metro".
W tej radości z pozyskanych płatników duże miasta nie zauważają, że inni im uciekają. Chodzi głównie o przenoszących się do podmiejskich gmin. Wielu z nich to osoby majętne, więc zachowują też mieszkania w metropolii - zauważa "Metro".
Przykładem są podwarszawskie gminy. W Wołominie wpływy z podatku PIT wzrosły w ciągu 3 lat o ponad 10 proc. A w Piasecznie o prawie 20 proc. - w 2010 r. mieszkańcy zasilili gminę ok. 112 mln zł, w ub.r. było to już 132,5 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mieszkańcy miast uciekają z podatkami na przedmieścia