Prezydent Korei Południowej Mun Dze In zwolnił 9 listopada ministra finansów i swojego głównego doradcę gospodarczego. Komentatorzy oceniają to jako sygnał, że Mun obstaje przy swojej kontrowersyjnej polityce, która obwiniana jest za słabe wyniki gospodarcze kraju.
Miejsce prezydenckiego doradcy Dzang Ha Sunga zajął z kolei dotychczasowy doradca ds. polityki społecznej Kim Su Hiun. Usunięty ze stanowiska Dzang uznawany jest za architekta sztandarowej polityki gospodarczej Muna pod hasłem rozwoju opartego na wzroście dochodów.
Usunięcie dwóch najważniejszych urzędników gospodarczych oceniane jest jako próba reformy zespołu ekonomicznego, któremu nie udało się osiągnąć zadowalających wyników rozwoju czwartej największej gospodarki Azji. Yonhap zauważa, że zwolnieni urzędnicy ostatnio otwarcie się ze sobą nie zgadzali.
Powołanie na ich miejsce osób pracujących już dotychczas w rządzie sugeruje, że Mun zamierza pozostać przy prowadzonej przez siebie polityce, która według części ekspertów szkodzi wzrostowi gospodarczemu - pisze Agencja Reutera.
Wśród szeroko krytykowanych posunięć prezydenta jest znaczne podniesienie płacy minimalnej i skrócenie tygodnia pracy. Według krytyków decyzje te spowodowały, że firmy zmniejszają zatrudnienie, co uderza szczególnie w osoby najmniej zarabiające, którym polityka rządu w założeniu miała pomóc.
Płaca minimalna w Korei Południowej ma w ciągu najbliższych lat wzrosnąć o 30 proc. Tydzień pracy został już w największych firmach skrócony o niemal jedną czwartą, a nowymi przepisami mają docelowo zostać objęte również mniejsze przedsiębiorstwa. Jak na razie rezultatem tych zmian jest spadek zatrudnienia i dochodów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mun Dze In wymienił ministra finansów i głównego doradcę