Konsumenci ankietowani przez GUS w I połowie października przewidują, że w kolejnych 12 miesiącach wzrost cen będzie nieznaczny - poinformował w piątek Narodowy Bank Polski. NBP zwraca jednocześnie uwagę, że od połowy 2015 roku rośnie liczba osób, oczekujących szybszego wzrostu cen.
Wskaźnik oczekiwań, czyli różnica między odsetkiem respondentów oczekujących, że ceny będą rosły szybciej niż obecnie, a sumą odsetków respondentów oczekujących, że ceny będą rosły wolniej niż obecnie, pozostaną bez zmian lub będą spadały, wyniósł -33 pkt procentowego - informuje NBP. Miesiąc wcześniej, jak dodaje bank centralny, osiągnął on poziom -22 pkt proc.
"Analiza wskaźnika oczekiwań inflacyjnych pokazuje, że od 2012 r. do połowy 2015 r. konsumenci oczekiwali coraz mniejszych wzrostów cen w kolejnych 12 miesiącach. Od połowy 2015 r. tendencja ta zdaje się odwracać, odzwierciedlając stopniowy wzrost odsetka ankietowanych oczekujących wzrostu cen i spadek odsetka ankietowanych przewidujących ich stabilizację" - zaznacza jednocześnie NBP.
"Wprawdzie w październiku br. zaobserwowaliśmy przeciwne zmiany w strukturze odpowiedzi na pytanie ankietowe i spadek wskaźnika oczekiwań, jednak pozostaje on nadal na poziomie istotnie większym niż w połowie tego roku (w czerwcu br. wskaźnik ten wyniósł -47)" - dodaje NBP.
Bank centralny swoje dane oparł na ankietach GUS. W komunikacie zwraca uwagę, że "wyniki kwantyfikacji danych uzyskanych z sondażu przeprowadzonego przez GUS w I połowie października br. wskazują, że przewidywany przez respondentów średni wskaźnik inflacji konsumenckiej w kolejnych 12 miesiącach nadal jest bliski zera (0,20 proc. wobec 0,23 proc. miesiąc wcześniej)".
Narodowy Bank Polski regularnie bada oczekiwania inflacyjne nie tylko konsumentów, ale także przedsiębiorstw, analityków finansowych i zawodowych prognostów. Są one jednym z punktów odniesienia przy podejmowaniu decyzji z zakresu polityki pieniężnej - informuje NBP.