Nie udała się pierwsza próba sprzedaży złota po Amber Gold

 Nie udała się pierwsza próba sprzedaży złota po Amber Gold
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie udała się pierwsza próba sprzedaży złota i srebra kolekcjonerskiego o wartości ok. 316 tys. zł po Amber Gold. Syndyk poinformował, że w przetargu wpłynęła jedna oferta, ale ze względu zbyt niską cenę została odrzucona.

Syndyk masy upadłościowej Amber Gold Józef Dębiński poinformował w piątek PAP, że na sprzedaż wystawił 71 sztabek kolekcjonerskiego złota o wartości ponad 307 tys. zł i 50 sztabek srebra o wartości ponad 9 tys. zł. Kupić można było m.in. sztabki z serii "Poczet Władców Polskich" i "Matka Boska Częstochowska". Sztabki wytopiła szwajcarska firma Produits Artistiques Metaux Precieux.

Syndyk powiedział, że w przetargu wpłynęła tylko jedna oferta (z Rzeszowa). Jak wyjaśnił, "oferta została odrzucona, bo zainteresowany proponował cenę zakupu kruszców o 30 proc. niższą od ceny zaproponowanej przez syndyka". Zaznaczył, że "sędzia komisarz zdecydował, że sprzedaż jest niedozwolona, jeżeli cena będzie niższa od ceny wystawienia w przetargu". Zapowiedział, że w drugiej połowie czerwca będzie podjęta druga próba sprzedaży kruszców kolekcjonerskich. Wtedy też na sprzedaż ma być wystawione złoto inwestycyjne.

W gdańskiej siedzibie Amber Gold zabezpieczono ok. 57 kg złota, srebra i platyny. Wartość kruszców szacuje się na ok. 8 mln zł. Metale szlachetne miały być zabezpieczeniem lokat, jakie zakładali klienci parabanku.

Dębiński poinformował, że złożył już pierwsze powództwa do sądu w sprawie odzyskania udzielonych przez Amber Gold pożyczek. Powiedział, że na 3 737 udzielonych pożyczek, spłaconych zostało tylko 238 na łączną kwotę 1 mln 430 tys. zł. Spółka udzieliła pożyczek na łączną kwotę 35 mln zł. Obecnie wraz z odsetkami i innymi kosztami jest to już kwota 62 mln zł.

"Pożyczkobiorcy nie mogą liczyć na to, że nie będą musieli zwrócić pieniędzy; te pożyczki są takim samym składnikiem majątku byłego parabanku jak nieruchomości, złoto i te pieniądze muszą być odzyskane m.in. na spłatę wierzycieli Amber Gold" - tłumaczył. Zapowiedział, że będą składane do sądu kolejne pozwy w celu odzyskania pieniędzy. Wcześniej syndyk do pożyczkobiorców dwukrotnie wysyłał pisma wzywające do zwrotu pieniędzy. Wyjaśnił, że wielu pożyczkobiorców po otrzymaniu ostatecznego wezwania do zapłaty przysyła pisma z prośbą o umorzenie pożyczki.

Pożyczkobiorcy muszą zwrócić pożyczkę zgodnie z zawartą umową, czyli z odsetkami, kosztami ubezpieczenia, windykacji i wezwań. "Oprocentowanie cały czas biegnie i im później pożyczki będą spłacane, tym gorzej dla pożyczkobiorców, bo będą to coraz wyższe kwoty" - zaznaczył. Wysokość zaciągniętych pożyczek waha się od ok. 10 tys. zł do kilkuset tys. zł.

Według łódzkiej prokuratury prowadzącej śledztwo ws. Amber Gold, b. prezes tej spółki Marcin P. i jego żona Katarzyna P. - działając wspólnie i w porozumieniu - w ramach tzw. piramidy finansowej doprowadzili w sumie ok. 15 tys. osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 850 mln zł (równowartość założonych lokat przez wszystkich klientów).

Dotąd w zarzutach stawianych małżonkom P. ujętych jest prawie 12 tys. pokrzywdzonych na ponad 668 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili z tej działalności stałe źródło dochodu. Oboje są aresztowani.

Marcin P. jest podejrzany o 17 przestępstw, jego żonie zarzucono 12. Prokuratura - obok oszustwa znacznej wartości - zarzuca im m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych. Materiał dowodowy w tej sprawie liczy ponad 15 tys. tomów akt.

Ustalono, że Marcin P. i jego żona wypłacili sobie w sumie 18,8 mln zł pensji. Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działała od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nie udała się pierwsza próba sprzedaży złota po Amber Gold

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!