Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła niewielkie spadki głównych indeksów po informacji, że redukcja podatków korporacyjnych może być stopniowa. Tydzień wypełniony jest publikacjami istotnych danych makro i wydarzeniami z pogranicza polityki i gospodarki.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,36 proc. do 23 348,74 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 0,03 proc. do 6698,96 pkt. S&P 500 spadł o 0,32 proc. do 2572,83 pkt.
W środę amerykański Kongres przedstawić ma długo oczekiwany projekt pro-wzrostowej reformy podatkowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zapowiadana redukcja podatków korporacyjnych może być wolniejsza i stopniowa. Podatki mogłyby pozostać na poziomie 20 proc. do 2022 roku.
- Te informacje zdecydowanie zaskoczyły rynek. Giełdy zaczęły spadać natychmiast, gdy takie pogłoski się pojawiły w serwisach informacyjnych - powiedział Dave Lutz, szef ETF trading z JonesTrading.
Uczestników rynków finansowych czeka wyjątkowo intensywny tydzień pełen danych makro, posiedzeń banków centralnych i wydarzeń z pogranicza polityki i gospodarki.
Serię publikacji makro rozpoczęły w poniedziałek dane o inflacji z USA i Niemiec oraz o dochodach i wydatkach Amerykanów.
Preferowana przez Fed miara inflacji - deflator PCE - w USA we wrześniu wyniósł 1,6 proc. rdr, wobec 1,4 proc. w sierpniu. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 1,3 proc. rdr, tyle samo co sierpniu, czyli najniżej od listopada 2015 r. Cel inflacyjny Rezerwy Federalnej to 2 proc.
Wskaźnik wydatków wywindowały głównie zakupy dóbr trwałych, w szczególności samochodów, po zniszczeniach spowodowanych przez huragany Irma i Harvey.
Jak co miesiąc rynek czeka na piątkowy raport z rynku pracy USA za październik. Dane za wrzesień zostały zakłócone przez huragany, co rynek przyjął ze zrozumieniem - w gospodarce USA zlikwidowano wówczas 33 tys. etatów. Tym razem oczekuje się mocnego odbicia - konsensus zakłada, że w USA w sektorach pozarolniczych w X powstało 310 tys. etatów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niewielkie spadki na Wall Street