Jeśli nic złego się nie wydarzy, jest pole do tego, żeby do końca roku WIG wzrósł jeszcze o kilka procent - twierdzi Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI.
Zdaniem eksperta przyszły rok może być dla warszawskiego parkietu niespokojny, ale są powody do optymizmu. Jego zdaniem perspektywy dla polskich akcji 2015 roku są wciąż niezłe. - Czynnikiem, który bardzo mocno sprzyja akcjom, jest malejąca atrakcyjność obligacji. Od strony fundamentalnej natomiast istnieje oczekiwanie, że w drugiej połowie przyszłego roku nastąpi wyraźniejsze ożywienie gospodarcze. Dotyczy to zarówno Polski, jak i naszego głównego partnera handlowego, czyli Niemiec, które obecnie borykają się w przejściowymi problemami spowodowanymi m.in. słabszym popytem z Azji, Rosji i peryferii strefy euro. Jeśli do rosnącego popytu wewnętrznego w Polsce, stanowiącego główny składnik PKB, i popytu z zagranicy dodamy niską inflację oraz niskie stopy procentowe, wyłania się środowisko idealne dla akcji - uważa Ryszard Rusak.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.