Indeksy na nowojorskich giełdach powiększają tegoroczne wzrosty, po raz kolejny bijąc rekordy. Dow Jones przekroczył po raz pierwszy 25 tys. pkt. po mocnych szacunkach przyrostu miejsc pracy w USA w grudniu.
- Największe wzrosty odnotował sektor finansowy, głównie banki.
- Rynek śledzi doniesienia z sektora technologicznego.
- Wzrosty na giełdach napędzają mocne wskaźniki koniunktury z USA, Europy i Chin.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,62 proc. do 25.077,03 pkt. Tym samym indeks ten przekroczył poziom 25 000 pkt. po raz pierwszy w swej historii. S&P 500 zwyżkował o 0,43 proc. do 2724,79 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,17 proc. do 7077,37 pkt.
Największe wzrosty odnotował sektor finansowy, głównie banki. Zwyżki napędzane były oczekiwaniami na kontynuację cykli podwyżek stóp procentowych, na co wskazywał środowy protokół z posiedzenia Fed. Rynek wciąż jednak pozostaje sceptyczny odnośnie do realizacji scenariusza trzech podwyżek stóp w całym 2018 r. (ostatnie projekcje Fed) i wycenia nieco ponad 2 ruchy w górę o 25 pb.
Rynek śledzi doniesienia z sektora technologicznego - Intel potwierdził wcześniejsze doniesienia prasy branżowej, że jego chipy od kilkunastu lat posiadają lukę w zabezpieczeniach, która umożliwia infiltrację komputera przez hakerów. Kurs spółki notował kilkuprocentowe spadki drugą sesję z rzędu. Konkurenci Intela - AMD i ARM również produkowali w ostatnich latach chipy z wadą bezpieczeństwa, lecz ich wyroby prawdopodobnie są mniej narażone na ataki. Notowania AMD rosły o niemal 7 proc.
Wzrosty na giełdach napędzają mocne wskaźniki koniunktury z USA, Europy i Chin, które wskazują na kontynuację zsynchronizowanej, szeroko zakrojonej ekspansji gospodarczej w większości regionów świata. Przekłada się to na nastroje inwestorów, którzy liczą na prężną dynamikę rozwoju w wielu sektorach gospodarki. Bankierzy z Fed ocenili w środę, że reforma podatkowa wzmocni dynamikę wzrostu PKB w USA w krótkim terminie.
Solidne dane z rynku pracy USA zapowiadają czwartkowe szacunki ADP. Z wyliczeń tej firmy wynika, że w amerykańskich firmach przybyło w grudniu 2017 r. 250 tys. miejsc pracy. Szacunek dla piątkowych, oficjalnych danych Departamentu Pracy to 190 tys.
W obliczu uporczywie niskiej inflacji w USA, której na razie nie mogą wesprzeć impulsy płacowe z coraz ciaśniejszego rynku pracy, kluczowe dla obserwatorów będą w piątek dane o dynamice wynagrodzeń. Analitycy nie spodziewają się tutaj dużych zmian - wynagrodzenia godzinowe mają wzrosnąć o 0,3 proc. mdm (0,2 proc. w listopadzie) i 2,5 proc. rdr (bez zmian).
Notowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, zbliżając się do 3 letnich maksimów. W centrum uwagi w czwartek po południu znalazły się dane z USA.
Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 7,42 mln baryłek, powyżej oczekiwań na poziomie 4,7 mln b. To siódmy z rzędu tydzień ze zniżką stanów magazynowych ropy w Stanach. Uwagę zwrócił jednocześnie największy od roku przyrost zapasów paliw destylowanych (w tym oleju opałowego) - o 8,9 mln baryłek, czyli 6,8 proc.
Baryłka WTI w dostawach na luty w Nowym Jorku jest wyceniana po ok. 61,8 USD, choć podczas sesji płacono za ten benchmark powyżej 62 USD. Brent w dostawach na marzec w Londynie kosztuje 67,8 USD za baryłkę, po wzroście powyżej 68 USD w pierwszej części sesji.
Cenom ropy pomagały w ostatnim czasie niepokoje polityczne w Iranie oraz czasowe wyłączenia z eksploatacji rurociągów w Libii i na Morzu Północnym.
Członkowie OPEC mocno trzymają się swoich zobowiązań o ograniczeniu podaży ropy na rynek - według wyliczeń Bloomberga w grudniu wypełnili je w 121-proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe rekordy na nowojorskich giełdach