Wierzę, że zasadniczą działalnością komisji śledczej w sprawie afery Amber Gold nie jest kopanie na akord dołów pod kimkolwiek, ani żaden wyścig czy rajd, byle sprawę załatwić jak najprędzej. Jeśli komisja dojdzie do wniosku, że państwo w tej sprawie faktycznie zawiniło, wówczas będzie możliwe odzyskanie przez obywateli pieniędzy ze skarbu państwa – mówi w rozmowie z Parlamentarny pl. Paweł Grabowski, wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. Amber Gold (Kukiz 15).
- - Tysiące osób, które wniosły sprawy sądowe o utratę pieniędzy, często oszczędności całego życia. Sądy odrzucają ich pozwy, gdyż spółka nie ma pieniędzy na wypłatę wyłudzonych środków, a odpowiedzialności skarbu państwa na tym etapie stwierdzić się nie da - mówi serwisowi Parlamentarny.pl Grabowski.
Ma on nadzieję, że jeśli komisja śledcza dojdzie do wniosku, że państwo w tej sprawie faktycznie zawiniło, wówczas będzie możliwe odzyskanie przez obywateli pieniędzy ze skarbu państwa.
- Oczywiście może to budzić opór ze strony tych wszystkich, którzy w aferze „Amber Gold” nie uczestniczyli, a z których podatków pieniądze te będą rekompensowane, ale w takiej sytuacji wszystkie pretensje powinny być kierowane w stronę osób odpowiedzialnych za tę aferę - dodaje poseł.
Więcej m.in. o politycznych sporach w łonie komisji i jak jej prace wpiszą się w przyszłe wybory parlamentarne czytaj w wywiadzie: Państwo zwróci pieniądze za Amber Gold?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Państwo zwróci pieniądze za Amber Gold?