Paradise Papers mogą zaszkodzić rosyjskim biznesmenom

Paradise Papers mogą zaszkodzić rosyjskim biznesmenom
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dla rosyjskich biznesmenów wzmianka w ujawnionych przez media dokumentach z rajów podatkowych, tzw. Paradise Papers, może okazać się "toksyczna"; informacje z tych dokumentów mogą być wykorzystane przez USA podczas rozszerzania sankcji.

  • Usługami kancelarii rejestrującej aktywa w rajach podatkowych posługiwali się tacy rosyjscy biznesmeni jak bracia Arkadij i Boris Rotenbergowie czy Oleg Deripaska, a także Marina Sieczyna, była żona szefa koncernu Rosnieft Igora Sieczyna.
  • Obecnie resort finansów USA przygotowuje raport dla Kongresu na temat oligarchów i urzędników w Rosji aktywnych w polityce zagranicznej i będzie w tym celu oceniał zagraniczne aktywa tych osób i ich powiązania z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
  • Te informacje mogą być wykorzystane do tworzenia nowych list osób objętych sankcjami. W tym świetle wzmianka w Paradise Papers może okazać się nadzwyczaj toksyczna.

- To, że należący do Jurija Milnera i Aliszera Usmanowa fundusz DST Global w latach 2009-2010 kupował akcje Facebooka i Twittera za pieniądze Gazprom Investholding i VTB, wygląda poprzez pryzmat skandalu dotyczącego rosyjskiego śladu w wyborach amerykańskich o wiele bardziej dramatycznie, niż mogłoby się wydawać jeszcze półtora roku temu - zauważają wtorkowe "Wiedomosti".

Jak dodają, w komentarzu dla "NYT" fundusz zapewnił, że część akcji sprzedał w 2012 roku i że "to był tylko biznes". - Jednak dla prasy amerykańskiej są to tak czy inaczej złowieszcze "pieniądze Kremla" - wskazuje gazeta.

Przypomina, że obecnie resort finansów USA przygotowuje raport dla Kongresu na temat oligarchów i urzędników w Rosji aktywnych w polityce zagranicznej i będzie w tym celu oceniał zagraniczne aktywa tych osób i ich powiązania z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. - Te informacje mogą być wykorzystane do tworzenia nowych list osób objętych sankcjami. W tym świetle wzmianka w Paradise Papers może okazać się nadzwyczaj toksyczna - oceniają "Wiedomosti".

Jak relacjonują, z ujawnionych dokumentów wynika, że usługami kancelarii rejestrującej aktywa w rajach podatkowych posługiwali się tacy rosyjscy biznesmeni jak bracia Arkadij i Boris Rotenbergowie czy Oleg Deripaska, a także Marina Sieczyna, była żona szefa koncernu Rosnieft Igora Sieczyna.

Dziennik przyznaje, powołując się na ocenę komentatorów, że praktycznie wszystkie opisywane transakcje są legalne. Przedstawiciel międzynarodowej organizacji walczącej z korupcją Transparency International Ilja Szumanow powiedział "Wiedomostiom", że bez ujawniania takich spraw obywatelom trudno byłoby sobie wyobrazić, "jak budowany jest system globalnych pieniędzy i podwójnych standardów".

- W 2017 roku nie można postrzegać dokumentów z rajów podatkowych tylko jako sieci powiązań komercyjnych. Świat teraz musi patrzeć na nie poprzez pryzmat polityki - oceniają "Wiedomosti".

Jak zauważają, dziś "rzeczywistość rajów podatkowych to oddzielny świat", gdzie mogą spotkać się tacy ludzie jak minister handlu USA Wilbur Ross i firmy, których akcjonariusze bliscy są prezydentowi Rosji. - W rzeczywistości nigdy się oni nie spotkali (...), ale to nie jest potrzebne - do takich spotkań służy rzeczywistość rajów podatkowych - zauważają "Wiedomosti".

Dziennik przypomina publikację Panama Papers w 2016 roku i ocenia, że wówczas "w Rosji reakcja była skromna". Jak relacjonuje gazeta, Putin potwierdził, że jeden z bohaterów Panama Papers, wiolonczelista Siergiej Rołdugin - według dokumentów miliarder - jest jego przyjacielem, ale jest on wyłącznie mecenasem sztuki.

W rozmowie z "Wiedomostiami" Szumanow podkreślił, że rezultaty śledztwa w sprawie Panama Papers, zapowiedzianego przez prokuraturę generalną Rosji, nie są znane. W czerwcu br. prokuratura poinformowała, że nie będzie ujawniać wyników śledztwa w tej sprawie, argumentując, że dokumenty zawierają informacje poufne.

Bracia Rotenbergowie i Igor Sieczyn zostali objęci sankcjami USA już w 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Paradise Papers mogą zaszkodzić rosyjskim biznesmenom

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!