Parlament Europejski powołał w czwartek komisję nadzwyczajną, która zajmie się zbadaniem, czy praktyki podatkowe państw UE ułatwiają firmom unikanie opodatkowania albo prowadzą do dumpingu podatkowego.
Nadzwyczajna komisja europarlamentu ma działać co najmniej przez sześć miesięcy. W jej skład wejdzie 45 eurodeputowanych. Ma ona przeanalizować decyzje podatkowe państw UE pod kątem naruszania albo niewłaściwego wdrażania prawa UE w sferze podatków, a także opracować propozycje przeciwdziałania takim praktykom.
Kandydatem na szefa komisji jest francuski chadek Alain Lamassoure, były szef komisji budżetowej PE.
O przeprowadzenie przez PE dochodzenia w sprawie praktyk podatkowych państw UE wystąpiła frakcja Zielonych. Chcieli oni jednak powołania komisji śledczej, która - w ocenie Zielonych - miałaby większe prerogatywy niż komisja nadzwyczajna. Szef tej frakcji, Belg Philippe Lamberts, zarzucił największym grupom politycznym w europarlamencie zablokowanie ze względów politycznych powołania komisji śledczej.
"Po miesiącach obstrukcji ze strony przewodniczącego PE Martina Schulza i liderów największych grup politycznych, możemy być zadowoleni, że odbędzie się przynajmniej stałe dochodzenie w poważnych sprawach, które ujrzały światło dzienne po aferze Luxembourg Leaks (...) Nie byłoby to możliwe bez presji naszej frakcji" - oświadczył w czwartek Lamberts.