Od początku było oczywiste, że resort skarbu państwa będzie wygaszany i pani premier zgodnie z harmonogramem odwołała szefa MSP Dawida Jackiewicza, ponieważ wypełnił on swoją misję - podkreślił w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie senator PiS Jan Maria Jackowski.
"Pan minister (Jackiewicz) sam mówił, że będzie prawdopodobnie ostatnim takim konstytucyjnym ministrem skarbu państwa, ponieważ jego misja polega na przygotowaniu tego resortu i będzie realizowana zupełnie inna koncepcja nadzoru właścicielskiego nad tymi spółkami Skarbu Państwa, które były w gestii ministerstwa skarbu" - zaznaczył Jackowski.
Jak dodał, część spółek Skarbu Państwa jest w gestii innych ministrów lub wojewodów, w związku z czym pojawiła się nowa koncepcja zarządzania i nadzoru nad tym majątkiem. "Pan minister Jackiewicz obejmując swój urząd ponad 10 miesięcy temu miał doskonale określone zadania w tym zakresie, wiedział doskonale na czym polega jego misja i to zostało dokładnie zrealizowane" - podkreślił senator.
Jackowski zaznaczył również, że premier Beata Szydło "realizuje obecnie to, co było zapowiadane w kampanii wyborczej", a wszelkie spekulacje, jakie pojawiają się odnośnie dymisji Jackiewicza są "robione na siłę".
Szefowa rządu była pytana w czwartek na konferencji prasowej m.in. czy decyzja o odwołaniu Jackiewicza była spowodowana ostatnimi medialnymi doniesieniami o polityce kadrowej w spółkach SP.
Premier uzasadniając odwołanie Jackiewicza z funkcji ministra skarbu zaznaczyła, że zgodnie z uchwałą rządu ws. likwidacji MSP 15 września minister skarbu miał przedstawić harmonogram, projekt i założenia dotyczące likwidacji resortu. Jackiewicz - podkreśliła szefowa rządu - wywiązał się z tego zadania, w środę złożył odpowiednie dokumenty i "w związku z tym nie ma już potrzeby, aby funkcja ministra skarbu była w rządzie".
Szydło zadeklarowała też, że rząd będzie zdecydowanie i bezwzględnie walczyć ze wszelkiego rodzaju patologiami, zarówno w spółkach skarbu państwa, jak i innych instytucjach, które jej podlegają.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS o Jackiewiczu: dymisja zgodna z harmonogramem