39 proc. - taka ma być, według prawicowej koalicji PiS, nowa stawka podatku od dochodów osobistych najbogatszych - pisze "Gazeta Wyborcza".
Nie ma danych, ile osób ma takie dochody, ale można szacować, że jest ich góra kilkadziesiąt tys. Wielkich pieniędzy z takiej dodatkowej stawki PIT budżet więc nie uzyska. Tym bardziej że PiS zapowiada też zwiększenie kwoty wolnej od podatku z 3 do 8 tys. zł - wylicza gazeta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po wyborach będzie trzecia stawka PIT?