Podejrzany o przekroczenie uprawnień b. szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski ma opuścić areszt – zdecydował we wtorek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury, która domagała się przedłużenia tymczasowego aresztowania Chrzanowskiego o kolejny miesiąc.
Okres aresztowania Chrzanowskiego upływa 26 stycznia.
9 stycznia, Adam Glapiński, szef NBP spytany podczas konferencji prasowej o byłego prezesa Komisji Nadzoru Finansowego powiedział, że ten "w tym miesiącu wyjdzie z aresztu". Krytyki szefowi NBP nie szczędziły wówczas nawet prorządowe media, które dotąd go broniły. "Glapiński gasi pożar benzyną" - pisał Aleksander Majewski w wPolityce.pl.
Czytaj: Prezes NBP "zwolnił" z aresztu byłego szefa KNF
Chrzanowski został zatrzymany 27 listopada. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w związku z rozmową z właścicielem Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim. Na wniosek prokuratury sąd rejonowy aresztował go na dwa miesiące, później zażalenia obrony w tej sprawie nie uwzględnił sąd okręgowy. W ubiegłym tygodniu prokuratura poinformowała, że zwróciła się do sądu o przedłużenie stosowania tego środka zapobiegawczego o kolejny miesiąc.
Jak podawała po przesłuchaniu Chrzanowskiego PK, podczas spotkania z Czarneckim w marcu 2018 r. ówczesny szef KNF zaproponował biznesmenowi "zatrudnienie Grzegorza Kowalczyka w charakterze prawnika w Getin Noble Bank SA na okres 3 lat oraz przekazał Leszkowi Czarneckiemu informację, że zatrudnienie to będzie skutkować przychylnością Komisji Nadzoru Finansowego w czasie realizacji programu naprawczego Getin Noble Bank SA".
Chrzanowski usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - przewodniczącego KNF - w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej przez inną osobę.