Adam Glapiński najpierw doradza wicepremierowi polskiego rządu, by "wziął dwa razy głęboki oddech, a jak to nie pomoże, to zimny prysznic", potem informuje o rychłym zwolnieniu z aresztu byłego szefa KNF. Krytyka płynie z każdej strony.
Adam Glapiński spytany podczas konferencji prasowej o byłego prezesa Komisji Nadzoru Finansowego powiedział, że ten "w tym miesiącu wyjdzie z aresztu".
- Skąd to wie? I dlaczego o tym wie? A jeśli nawet wie, to czemu wychodzi przed szereg i uprzedza prokuraturę? - pyta Aleksander Majewski.
- To ciekawe, że prezes NBP wie już, że Marek Chrzanowski nie będzie miał przedłużonego aresztu. Świadczyłoby to o ręcznym sterowaniu działań prokuratury przez wysoko postawionych w strukturze władzy świadków. W moim przekonaniu nadal istnieją podstawy do stosowania aresztu wobec podejrzanego - powiedział portalowi money.pl Roman Giertych, pełnomocnik Leszka Czarneckiego - bankiera, który nagrał rozmowę z propozycją korupcyjną byłego szefa KNF.
Na tej samej konferencji Glapiński pytany był przez dziennikarzy o wypowiedzi prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości na temat doniesień medialnych odnoszących się do sytuacji w NBP. W tej sprawie wypowiedział się również wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Adam Glapiński zasugerował wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi, że "powinien dwa razy wziąć głęboki oddech, jak to nie pomoże, to zimny prysznic i się nie wypowiadać na temat NBP, bo tworzy pewne zamieszanie, tym bardziej, że jest kompletnie niepoinformowany o co chodzi".
Czytaj: Szef NBP: minister Gowin powinien wziąć głęboki oddech i nie wypowiadać się o NBP
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Prezes NBP "zwolnił" z aresztu byłego szefa KNF