W Chinach powstanie biuro antykorupcyjne, które usprawni prowadzoną od dwóch lat walkę z korupcją na wszystkich szczeblach władzy - poinformowała agencja Xinhua. Zwalczanie łapownictwa to jeden z głównych postulatów prezydenta Xi Jinpinga.
Jednak słaba struktura organizacyjna i problemy kadrowe utrudniają skuteczne ściganie korupcji - powiedział cytowany przez Xinhuę wiceszef Najwyższej Prokuratury Ludowej Qiu Queqiang.
W celu przezwyciężenia tych trudności rząd postanowił powołać biuro antykorupcyjne. Będzie ono podlegać prokuratorowi generalnemu, a jego szef będzie miał stanowisko w randze wiceministra - dodał Qiu.
Pozwoli to prokuraturze skoncentrować się na "badaniu tylko dużych i ważnych spraw oraz na przełamywaniu barier instytucyjnych" - zaznaczył.
Od czasu, gdy dwa lata temu prezydentem Chin został Xi Jinping, w Chinach prowadzona jest bardzo energiczna kampania antykorupcyjna.
Kilka dni temu służby znalazły ponad 200 mln juanów (33 mln USD) w domu byłego dyrektora sektora węglowego w Krajowym Zarządzie Energii, Liu Tienana. Jest to największa suma w całej historii ChRL, jaką kiedykolwiek skonfiskowano jednej osobie.
Szef wydziału walki z korupcją w Najwyższej Prokuraturze Ludowej, Xu Jihui, poinformował w piątek, że w pierwszych dziewięciu miesiącach br. prowadzono śledztwa przeciwko 21652 osobom podejrzanym o korupcję. Sprawy 13437 osób skierowano do sądów i tylko w 23 przypadkach zapadły wyroki uniewinniające.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezydent Chin wypowiada wojnę korupcji