W minionej perspektywie finansowej UE zrealizowaliśmy projekty o wartości niemal 2,5 mld złotych, a dofinansowanie wyniosło niemal 1,5 mld złotych. Te pieniądze widać w naszym mieście. Teraz przed nami dalsze inwestycje w transport publiczny, rozbudowę dróg, ścieżek rowerowych, ale także inwestycje w kulturę i zwiększanie atrakcyjności inwestycyjnej Białegostoku - mówi w wywiadzie dla wnp.pl Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Jest pan prezydentem Białegostoku już drugą kadencję. Jakie najważniejsze sprawy dla miasta udało się w tym czasie załatwić?
- Białystok w 2014 roku to zupełnie inne miasto niż to z 2006. To miasto, z którego możemy być dumni, w którym dobrze się żyje i które nieustannie się rozwija. W 2006 roku staliśmy na początku drogi, mieliśmy narzędzia, z których mogliśmy skorzystać.
Na wyciągnięcie ręki była szansa na lepszą przyszłość Białegostoku. Po 8 latach pracy dla Białegostoku mogę powiedzieć, że tę szansę wykorzystaliśmy. I chociaż ciągle mamy sporo do zrobienia, to dziś jesteśmy na etapie, kiedy o kolejne kroki w rozwoju miasta będzie dużo łatwiej.
Najważniejsze sprawy…
- To przede wszystkim maksymalne wykorzystanie środków unijnych. Zrealizowaliśmy projekty o wartości niemal 2,5 mld złotych, gdzie dofinansowanie wyniosło niemal 1,5 mld złotych. I te pieniądze widać w naszym mieście. To Białostocki Park Naukowo - Technologiczny, to nowoczesne autobusy i system zarządzania nimi, to wygodne drogi dla aut, ale też dla rowerów, to podstrefa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, to także Stadion Miejski, którego budowa właśnie się kończy.
Z czym były trudności?
- Kiedy dziś patrzę na Białystok to jestem dumny z naszego miasta. Z tego, że udało się pokonać przeróżne trudności i doprowadzić inwestycje do końca. Trudności z jakimi mieliśmy do czynienia wynikają chociażby z przepisów prawa o zamówieniach publicznych czy nierzetelności wykonawców inwestycji.
Z tego właśnie powodu budowa Białostockiego Parku Naukowo - Technologicznego trwała ponad rok dłużej a Stadionu Miejskiego nawet dwa lata. Ma zakończyć się w drugiej połowie sierpnia. Kończy ją trzeci wykonawca. Pierwszy nie wywiązywał się z umowy, drugi ogłosił upadłość. Wszystko wskazuje na to, że dopiero trzeciemu uda się zakończyć ten projekt.
Trudnym społecznie projektem było także przygotowanie do budowy Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku. Tu też udało się trudności pokonać i w grudniu ubiegłego roku budowa mogła ruszyć.
Jakie ważne kwestie zostały jeszcze do zrobienia?
- Jako prezydent Białegostoku staram się podejmować decyzje, które kierują Białystok w stronę, w którą już od dawna zmierzają polskie metropolie: Warszawa, Wrocław czy Poznań. Najważniejszym etapem tej drogi był dobry start, czyli wyrównanie poziomów rozwoju infrastrukturalnego. Aby przedsiębiorcy chcieli inwestować w Białymstoku, niezbędne jest stworzenie im do tego warunków. A te warunki to drogi, uzbrojone tereny, ale także odpowiedni komfort życia. Kultura, sztuka, rozrywka. I te wszystkie zmiany dokonują się na naszych oczach. Ostatnio potwierdziło to zestawienie opublikowane na łamach brytyjskiego dziennika The Guardian. W ogólnej ocenie, na 79 miast europejskich, zajęliśmy 19 miejsce i była to najwyższa lokata wśród polskich miast. Wyprzedziliśmy Kraków, Warszawę czy Gdańsk. W kilku szczegółowych kategoriach zajęliśmy lokaty w pierwszej dziesiątce, wyprzedzając także takie metropolie jak Barcelona, Praga czy Wiedeń. Dysponujemy nowoczesnymi drogami, zachęcamy uzbrojonymi terenami podstrefy Białystok Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, nowoczesnością Białostockiego Parku Naukowo -
Technologicznego. Bo dziś kluczowy jest rozwój przedsiębiorczości. To nowe firmy, tworzą nowe miejsca pracy. Dlatego też stawiamy na młodych, stawiamy na przedsiębiorczych.
"Wschodzący Białystok" był szeroko promowany jako marka? Na ile, w pana odczuciu udało się pozbyć miana Polski "B"?
- Dziś Białystok, Wschodzący Białystok to nie Polska "B", to miasto festiwali, tańca, sztuki, zdolnych i odnoszących sukcesy studentów. Mamy Original Source UpToDate Festival, rewelacyjnych tancerzy z Fair Play Crew, studentów Politechniki Białostockiej, którzy ze swoimi łazikami wygrywają międzynarodowe zawody. To także odbywający się na przełomie lipca i sierpnia weekend w Białymstoku - FashionAble East, który już jest ważnym wydarzeniem na modowej mapie Polski.
I to jest właśnie obraz Białegostoku - miasta wielokulturowego, twórczego, ciekawego i przyjaznego. I taki przekaz coraz częściej przebija się w ogólnopolskim widzeniu naszego miasta.
Jak pan ocenia pozyskiwania środków finansowych ze starej perspektywy finansowej 2007-2013. Na jakie problemy trafił Pan w realizacji projektów: luki prawne, długość procedur. Wiadomo przecież, że najlepiej uczymy się na błędach…
- Najważniejsze wydaje się, że wszystkie projekty, które chcieliśmy zrealizować w ramach unijnej perspektywy 2007- 2013 zostały zrealizowane lub właśnie są realizowane. Tak jak wspomniałem całkowita wartość projektów zrealizowanych w naszym mieście dzięki wsparciu UE to niemal 2,5 mld złotych. Wartość dofinansowania to niemal 1,5 mld złotych. Z tego ponad połowę stanowi wsparcie w ramach Programu Rozwój Polski Wschodniej.
Dzięki temu programowi mamy nowoczesne drogi, transport publiczny na najwyższym poziomie, Białostocki Park Naukowo - Technologiczny. Dla Białegostoku i jego mieszkańców inwestycje te miały zasadnicze znaczenie, dzięki nim zdobywamy nowych inwestorów, którzy mają warunki do inwestowania i prowadzenia działalności w Białymstoku, dzięki nim staliśmy się nowoczesnym miastem, z którego możemy być dumni.
W perspektywy finansowej 2014-2020, Polska Wschodnia ma otrzymać ponad 2,1 mld euro. Jakie są potrzeby, na co powinny zostać wydane pieniądze?
- Kolejne lata to dalszy zrównoważony rozwój naszego Białegostoku. To dalsze inwestycje w transport publiczny, rozbudowę dróg, ścieżek rowerowych, ale także inwestycje w kulturę i zwiększanie atrakcyjności inwestycyjnej Białegostoku (możliwe rozszerzenie Podstrefy Białystok SSSE). Planujemy realizację kolejnych projektów, które usprawnią i unowocześnią transport publiczny w mieście. Szacujemy, że ich koszty sięgną ok. 500 mln zł. W kolejnych latach będą powstawały też nowe drogi. Mam tu na myśli budowę zachodniej obwodnicy miejskiej wraz z budową odcinków dróg łączących miasto z obszarem funkcjonalnym (540 mln zł) czy dokończenie budowy południowej części obwodnicy.
Kolejne rozdanie z budżetu unijnego to także Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Tu wspólnie z gminami Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego będziemy mieli do dyspozycji 76 mln euro (ok. 304 mln pln) na projekty, które przyczynią się do rozwoju aglomeracji białostockiej.
Współpraca zagraniczna jest materią, która w praktyce samorządowej bywa niedoceniana. Białystok podpisał porozumienia z kilkoma miastami. Co daje miastu partnerstwo zagraniczne?
- Współpracujemy z wieloma partnerami zagranicznymi. Mamy podpisane porozumienia z miastami obszaru Partnerstwa Wschodniego: z Grodnem (Białoruś), Łuckiem (Ukraina), Gori (Gruzja), miastem Bielce (Mołdawia), Giumri (Armenia), Sumqayit (Azerbejdżan). Porozumienia z tymi sześcioma miastami stanowią podstawę angażowania się w realizację założeń Partnerstwa Wschodniego.
Do tej pory odbyły się oficjalne spotkania i pierwsze wizyty studyjne. W 2013 r. odbyło się pierwsze Forum Samorządowe Partnerstwa Wschodniego. Białystok gościł samorządowców, parlamentarzystów i biznesmenów z Unii Europejskiej i krajów Partnerstwa Wschodniego. Spotkanie było okazją do debaty na temat roli samorządów w kształtowaniu europejskiej polityki sąsiedztwa.
W maju 2014 roku w Białymstoku odbyło się też Forum Miast Partnerskich Polska-Białoruś. Przyjechali do nas samorządowcy, eksperci, przedsiębiorcy z Polski i Białorusi. Było to pierwsze Forum od 12 lat. Tematem spotkania była współpraca między samorządami.
Niewiele ponad miesiąc temu gościliśmy w naszym mieście kierowników Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji przy polskich ambasadach na całym świecie.
Jakie korzyści z partnerstwa zagranicznego osiągają mieszkańcy, przedsiębiorcy?
- Dzięki spotkaniom, o których wspominałem nowy obraz Białegostoku ma szansę dotrzeć w najdalsze zakątki świata. I miejmy nadzieję zachęcić kolejnych inwestorów do pracy w naszym regionie.
Jak Białystok rozwiązał problem odpadów komunalnych? Czy planowane jest wykorzystanie odpadów, jako źródło energii dla miasta?
- W Białymstoku powstaje właśnie nowoczesny zakład termicznego unieszkodliwiania odpadów komunalnych. Rocznie będzie można zutylizować tam w procesie spalania około 120 tys. ton śmieci. Ze ich spalenia odpadów powstanie energia pozwalająca na zasilenie ok. 16 tys. gospodarstw domowych, a zimą na ogrzanie ok. 875 domów jednorodzinnych.
Energia elektryczna będzie sprzedawana do PGE Dystrybucja, natomiast cieplna trafi do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku. ZUOK Białystok to jeden z największych projektów z udziałem środków unijnych, realizowanych przez nasze miasto.
Budowa ma kosztować 332,9 mln zł netto. Z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko pochodzi 210 mln zł. Budowa rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku i potrwa do końca 2015r. Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych jest elementem projektu Zintegrowanego systemu gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej. W ramach tego projektu zaplanowana została również rozbudowa i modernizacja istniejącego Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych w Hryniewiczach, która będzie kosztować blisko 25,4 mln zł netto.
Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej swym zasięgiem obejmie Białystok oraz dziewięć ościennych gmin: Czarna Białostocka, Choroszcz, Dobrzyniewo Duże, Gródek, Juchnowiec Kościelny, Michałowo, Supraśl, Wasilków, Zabłudów. Instalacja zacznie funkcjonować w 2016 r.
Już teraz wiadomo, że ekspansja sieci handlowych na ścianie wschodniej zmieni sytuację producentów i dostawców. Sieci handlowe planują dynamiczną ekspansję na wschodzie Polski. Co pan sądzi na ten temat? Jakie są szanse i zagrożenia dla lokalnych producentów i przetwórców związane z rozwojem nowoczesnej dystrybucji?
- Białystok z uwagi na swoje strategiczne położenie geograficzne stanowi wschodnią "bramę" Unii Europejskiej. Położenie w przebiegu międzynarodowej trasy europejskiej E67 oraz dróg S8 i S19 stanowi doskonałą bazę lokalizacyjną dla nowych inwestycji. Białystok od zawsze postrzegany było jako ważny ośrodek dla rozwoju handlu.
Potencjalna grupa klientów w naszym mieście to ok. 1,2 mln osób, w tym ok. 300 tys. mieszkańców wojewódzkiego miasta - Białegostoku i ok. 0,9 mln mieszkańców województwa podlaskiego. Poważny krąg nabywców stanowi również ludność zza wschodniej granicy Polski - szczególnie Litwini, Białorusini, Ukraińcy i Rosjanie. Z tego względu miasto stanowi najbardziej chłonny w regionie wschodniej.
Rozwój działalności gospodarczej to jeden z ważniejszych elementów rozwoju miasta, to, przede wszystkim, miejsca pracy dla mieszkańców Białegostoku. Bardzo nas cieszy wzrost zainteresowania Białymstokiem i rozwój działalności handlowej w mieście. Warto pamiętać, że jesteśmy zobowiązani traktować jednakowo wszystkich inwestorów. W Białymstoku mile widziane są zarówno małe, duże jak i średnie firmy. Są one bowiem niezbędne do różnicowania oferty handlowej i odpowiadają na zapotrzebowanie mieszkańców miasta.
Rozmawiała: Katarzyna Walterska
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezydent Truskolaski: Białystok to już nie Polska "B"