Ubiegły rok był nieco uboższy, jeśli chodzi o inwestycje funduszy private equity w polskie firmy. Eksperci przekonują jednak, że wyniki jednego roku nie świadczą o trendzie. Polska nadal jest na celowniku prywatnych inwestorów.
- Ubiegły rok był na polskim rynku słabszy, zarówno jeśli chodzi o inwestycje funduszy private equity, jak i venture capital.
- Nie oznacza to odwrotu inwestorów od polskich firm. Nadal zainteresowaniem cieszą się spółki z sektora dóbr konsumpcyjnych i ochrony zdrowia.
- Coraz większym zainteresowaniem cieszą się firmy technologiczne.
Ten rok zapowiada się dla private equity całkiem przyzwoicie. Na dobry początek - jeśli chodzi o duże transakcje - w marcu konsorcjum Polskiego Funduszu Rozwoju, IFM Global Infrastructure Fund i PSA International przejęło port kontenerowy DCT Gdańsk za 1,1 mld euro. To spora transakcja, chociaż fundusz PE nie był jedynym konsorcjantem.
Zobacz też: Tylko połowa inwestorów funduszy PE będzie kupować w Europie Środkowej
Warto jednak zauważyć, że w ubiegłym roku dużych transakcji było jak na lekarstwo - fundusze private equity dokonały w nim przejęć wartości ok. 2 mld euro. To o - jak wynika z niedawnego raportu Bain & Co - około jedną piątą mniej niż rok wcześniej.
Zobacz też: PFR Ventures podpisał pierwsze umowy z funduszami venture capital
Jeszcze gorzej było, jeśli chodzi o fundusze venture capital, gdzie 2018 rok można uznać za rok posuchy - krajowe VC zainwestowały 213 mln zł, czyli o 46 proc. mniej niż w 2017 r., jak podsumował w swoim raporcie fundusz Inovo Venture Partners.
Pod tym względem Polska nieco odbiegała od - tym razem niestety in minus - innych krajów.