Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Przedsiębiorcy mogą już ubiegać się o wsparcie z Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych w ramach planu Junckera - mówi PAP prezes BGK Dariusz Kacprzyk. Szef banku zachęca do składania projektów i przedstawiania ich do akceptacji funduszu.
"Plan Junckera, który zakładał ponad 300 mld euro na inwestycje w Europie powoli staje się faktem. Wszelkie działania formalne, które były wymagane do jego uruchomienia, zostały de facto podjęte. W tej chwili czas na to, by po raz pierwszy wystąpić z konkretnymi wnioskami o wsparcie z tego funduszu" - podkreślił prezes BGK.
Jak mówił, będzie ono polegało na przykład na uzyskaniu gwarancji kredytowej dla projektów, które bez takiego wsparcia mogłyby zostać uznane przez banki komercyjne za zbyt ryzykowne. "To będzie możliwość uzyskania poręczeń lub gwarancji w ramach rozwiązania typu de minimis, a także będzie to pomoc kapitałowa" - zaznaczył.
"Zachęcam polskich przedsiębiorców do komunikowania się z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, a także innymi bankami po to, by przygotować pierwsze projekty i przedstawić je do akceptacji Europejskiemu Funduszowi Inwestycji Strategicznych" - mówił prezes BGK.
Kacprzyk zwrócił uwagę, że za współpracę z BGK przedsiębiorcy mogą uzyskać dodatkowe punkty, a to - jak podkreślił - zwiększa szanse na uzyskanie tego wsparcia.
"Podstawowe kryteria związane z planem Junckera zakładają, że projekty muszą generować możliwość spłaty zadłużenia. (...) Mówimy właściwie o każdej dziedzinie gospodarki, z wyjątkiem takich tradycyjnych wyłączeń związanych chociażby z wysoką emisją dwutlenku węgla, hazardem czy produkcją broni. Wszystkie inne projekty mamy nadzieję uda nam się tak przygotować, opisać, by mogły starać się z powodzeniem o wsparcie w ramach planu Junckera" - zapewnił szef BGK.
Jak mówił, "nie ma niestety kopert narodowych, będzie obowiązywać zasada, kto pierwszy, ten lepszy". "Im szybciej zaczniemy w Polsce przedstawiać bardzo konkretne projekty, tym większe mamy szanse na dodatkowe miliony czy miliardy euro" - ocenił.
Prezes BGK zauważył, że są "pewne mechanizmy, które pozwolą funduszowi ograniczyć ryzyko, by pierwsze trzy czy cztery kraje nie wykorzystały pełnej puli pieniędzy". "Niech nas to nie zniechęca, a raczej mobilizuje do tego, by możliwie jak najszybciej wyjść z konkretnymi propozycjami" - podkreślił.
Plan Junckera ma pomóc ożywić wzrost i zatrudnienie w UE, a Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych jest jego fundamentem. Komisja Europejska zakłada, że w ciągu trzech lat na inwestycje zostanie wygenerowanych 315 mld euro. Aby przyciągnąć prywatnych inwestorów fundusz będzie miał do dyspozycji 21 mld euro w formie gwarancji z unijnego budżetu i Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Minister finansów Mateusz Szczurek ocenił w czwartek podczas konferencji w BGK, że fundusz Junckera "odblokuje cały obszar inwestycji, którego w Polsce brakuje".
Szef resortu finansów mówił o roli MF w pozyskiwaniu kapitału dla polskiej gospodarki i przedsiębiorczości. Jak podkreślił, łatwość i sens inwestowania zależy m.in. od tego, jakie jest otoczenie makroekonomiczne, czy rząd jest wiarygodny, jakie są warunki prowadzenia biznesu. "Rola Ministerstwa Finansów w tej części jest nie do przecenienia, bo to od nas zależy, na ile państwo (Polacy) płacicie podatki, na ile obciążenia regulacyjne są krępujące, niepotrzebne" - zaznaczył.
Szczurek zauważył, że "inwestycje są potrzebne również tam, gdzie rachunek ekonomiczny nie daje (...) pełni korzyści dla gospodarki, dla społeczeństwa". "Efekty zewnętrzne mogą powodować, że warto wspierać dodatkowo te inwestycje (...) za pomocą np. gwarancji (kredytowych)" - zaznaczył.
"Możemy mieć do czynienia z otoczeniem makroekonomicznym, które hamuje inwestycje z powodu niewystarczającego zaufania do popytu. Wówczas pojawia się rola dla instytucji publicznych, (...) aby wesprzeć ten prywatny mechanizm" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przedsiębiorcy mogą starać się o wsparcie z planu Junckera