W przyszłym tygodniu Rosja wznowi trójstronne negocjacje dotyczące umowy w sprawie strefy wolnego handlu między Ukrainą i Unią Europejską. Spotkanie odbędzie się w dniach 20-21 kwietnia w Brukseli.
Od wyniku tych trójstronnych konsultacji będzie zależało to, czy Ukraina pozostanie w strefie wolnego handlu krajów WNP i będzie korzystać z jego uregulowań. Inaczej mówiąc, „zostanie albo zerwana więź Ukrainy z WNP, ale nadal będą istnieć powiązania gospodarcze pomiędzy naszymi krajami”, informuje gazeta, powołując się na wypowiedź wiceministra.
We wrześniu (ub. roku) osiągnięto porozumienie zakładające, że realizacja układu o stowarzyszeniu między Ukrainą i UE zostanie odroczona do 31 grudnia 2015 r., przypomina gazeta. W przypadku realizacji umowy, Rosja będzie zmuszona do nałożenia ceł na ukraińskie produkty; decyzja rządu w tej sprawie jest już istnieje, podkreśla gazeta.
Według niej, wejście w życie układu stowarzyszeniowego Ukrainy z UE będzie też równoznaczne z utratą przywilejów w handlu z pozostałymi członkami unii euroazjatyckiej.
Gazeta informuje, że rosyjscy eksperci wyrażają zaniepokojenie „pełzającym” wdrażaniem przez Ukrainę standardów unijnych. „Możemy zauważyć zwiększone zagrożenie dla Rosji z punktu widzenia częściowej realizacji Układu o Stowarzyszeniu w bieżącym prawodawstwie Ukrainy” - powiedział Lichaczew.
Według niego, chodzi szczególnie o regulacje techniczne i kontrole fitosanitarne. Dlatego rosyjska delegacja zamierza omówić w Brukseli wprowadzenie wobec wyrobów z Ukrainy dodatkowych opłat, a także sprawę rosnącego zagrożenia konfiskaty majątku części rosyjskich przedsiębiorców na Ukrainie.
Bez względu na wynik negocjacji w Brukseli, Rosja będzie budować wspólną przestrzeń gospodarczą z największymi krajami rozwijającymi się, tj. partnerami w grupie BRICS (Brazylia, Chiny, Indie i RPA). Z początkiem kwietnia przewodniczy jej Rosja.
Wczoraj odbył się w Moskwie dialog ekspertów grupy BRICS na temat perspektywy rozwoju e-commerce. Omawiano m.in. sposoby znoszenia barier w handlu elektronicznym.
Według Lichaczewa, ewentualne zamknięcie takich rozmów porozumieniem oznaczałby dla Rosjan spadek kosztów dostaw towarów w chińskich sklepach internetowych, które są coraz bardziej popularne w Rosji.
Na szczycie w lipcu grupy BRICS w Ufie przywódcy pięciu państw omówią program współpracy gospodarczej. We wspólnym interesie byłoby przyjęcie specyficznego programu integracji, powiedział Lichaczew.
W szczególności jest to próba integracji Eurazji i priorytetów gospodarczych krajów leżących w pasie nowego Jedwabnego Szlaku, którego inicjatorem są Chiny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja postawi Ukrainie alternatywę - albo współpraca z UE, albo WNP