Najczęściej nie płacą ci, co mają pieniądze. Dlaczego, bo oni zawsze mogą zapłacić, jak będą naciskani. Natomiast, ci co nie mają pieniędzy, to i tak nie zapłacą, bo skąd wezmą. Zatem nowe uregulowanie nic nie zmieni. Aby, przyspieszyć obrót pieniądza wszyscy muszą w nim uczestniczyć. Skoro przedsiębiorcy mówią, że opóźnia MF, to mają pewno rację. Wiem, że Gminy nie płacą, ale też negocjują termin wypłaty z wykonawcami, jak dodatkowo obniżą kwotę zapłaty. I tak można bez końca. Płatnicy doskonale wiedzą, że zanim trafi sprawa do sądu można wielokrotnie zapłacić bez żadnych skutków.

Sz.P redaktorze, 1. mamy nadzieje , że tych kilka uwag przekaże Pan do twórców tej dziwnej regulacji prawnej. 2. Szkoda że nie ma podanego kontaktu do Pana, chętnie przekazał bym Panu 30 letnią wiedzę w tym temacie. 3. Wielka szkoda że twórcy nowych regulacji nie korzystają z wiedzy praktyków a opierają ja na ??????

No durniejszego pomysłu już nie mogło być. Czyli tym którzy nie płacą w terminie państwo zabierze na poczet kar kolejne pieniądze i wtedy na pewno nie zapłacą, a wręcz ogłoszą upadłość. Ale za to znowu będzie kasa na wszystko+ a do tego będzie prawie 200 posad dla rodziny i przyjaciół króliczka (a może innego zwierzątka też na K).

Kompletna bzdura. Pierwszym beneficjentem będzie chyba zięć kuzyna. Nie lepiej żeby firmy - inwestorzy wystawiały bankową gwarancje płatności? Sektor publiczny nie będzie z tym miał kłopotu, a potem sobie banki ściągną z gminy czy innego podmiotu kasę. Mogą też pod potencjalnie odzyskiwalną kasę wystawić papier i go sprzedawać. To byłoby bardzo ciekawe.

Jeśli już, to trzeba to zrobić od drugiego końca - ułatwić życie najmniejszym, którzy nie mają zasobów finansowych na przetrwanie. Małe firmy mogłyby taką wierzytelność lub stałą praktykę zgłaszać do urzędów skarbowych, a urzędy ściągałyby pieniądze w trybie administracyjnym jak podatki.