Silna korekta PMI z ostatnich miesięcy ma niewielkie przełożenie na dane o aktywności gospodarczej za IV kw. ub. r. - uważają ekonomiści z ING Banku Śląskiego komentując środowy odczyt PMI dla Polski, który - według Markit - w grudniu ub.r. spadł do 47,6 pkt.
"W naszej ocenie słabsze wyniki badań nastrojów będą miały umiarkowany wpływ na obroty przemysłowe w grudniu - spodziewamy się odbicia dynamiki produkcji z 4,7 proc. do 7,3 proc. rdr. Pozytywną rolę odegrają jednak głównie efekty statystyczne. Jak na razie, silna korekta PMI z ostatnich miesięcy ma niewielkie przełożenie na dane o aktywności gospodarczej za 4 kw. 2018" - uważają ekonomiści z ING BŚ.
"Jednak skala spadków indeksów nowych zamówień, w tym zamówień eksportowych wskazuje, że gospodarki naszych głównych partnerów handlowych mocno hamują, co z opóźnieniem przełoży się również na tempo PKB w Polsce" - dodali.
Firma Markit podała w środę (2 stycznia), że wskaźnik PMI dla Polski w grudniu ub.r. wyniósł 47,6 pkt. wobec 49,5 pkt. w listopadzie i wobec prognozy 49,5 pkt. Zauważono, że najnowszy wynik był najniższym od kwietnia 2013 roku. Według Markit wielkość produkcji i liczba nowych zamówień uległy zmniejszeniu w najszybszym tempie od czerwca 2009 roku, a liczba nowych zamówień eksportowych i zaległości produkcyjne spadły piąty miesiąc z rzędu.
Czytaj też: Tak źle nie było od 5 lat. Tarapaty tuż za rogiem
W komentarzu do wyników badań napisano, że choć w ostatnim miesiącu 2018 r. prognozy odnośnie przyszłej 12-miesięcznej produkcji uległy poprawie, dane dotyczące liczby nowych zamówień oraz zaległości produkcyjnych sugerują, że w najbliższym czasie trend spadkowy zostanie utrzymany.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Skala spadków indeksów przełoży się na tempo PKB? Bankowi ekonomiści zabierają głos