Potrzebna jest nowa ustawa o funkcjonowaniu SKOK, w której powinno zostać odzwierciedlona społeczna funkcja realizowana przez Kasy - mówi prezes Kasy Krajowej Rafał Matusiak. Podczas XXVI Krajowej Konferencji Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, która odbyła się w Gdyni działacze Kas żalili się min. na to, że w niektórych obszarach Kasy są traktowane bardziej restrykcyjnie niż banki.

Wiceprzewodniczącego NSZZ Solidarność Bogdan Bisia przypomniał, że pierwsze SKOK-i powstawały głównie w zakładach pracy, z wykorzystaniem pieniędzy Solidarności a związek zawodowy i SKOK-i w podobnym celu, i opierając się na tych samych wartościach, budują unikatowe więzi międzyludzkie. Powiedział, że Związek wyraża zaniepokojenie działaniami podejmowanymi wobec Kas i deklaruje, iż nie pozostanie obojętny wobec nich oraz ich negatywnych skutków społecznych.

Rzecznik prasowy Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Mariusz Wielebski poinformował, że "niepokój Kasy Krajowej i działaczy z wielu Kas budzi fakt, że dochodzi do sytuacji, w których SKOK-i przejmowane są przez banki, mimo wcześniejszego zasilenia ich przez Kasę Krajową wielomilionowymi kwotami. Ponadto banki przejmują bazę członkowską Kas, ich majątek zgromadzony przez spółdzielców oraz są wspierane finansowo przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny".

"Działacze Kas nie mogą zrozumieć sytuacji, w której regulacje zastosowane wobec SKOK-ów są w wielu obszarach bardziej restrykcyjne niż w przypadku banków komercyjnych. Poza wszystkimi innymi konsekwencjami utrudnia to konkurowanie na rynku finansowym i sztucznie pogarsza obraz sytuacji finansowej Kas. W wyniku wprowadzania zbyt rygorystycznych wymogów wielu członków zostaje wykluczonych z grona osób korzystających z usług Kas i staje się ofiarami lichwiarzy" - czytamy w komunikacie.

Kasa Krajowa ponownie deklaruje swoją gotowość do podjęcia prac, których celem będzie naprawienie otoczenia prawnego SKOK-ów - poinformował rzecznik.