Na koniec 2007 roku dochody z VAT były na stosunkowo dobrym poziomie i wydawało się, że takie pozostaną - powiedział przed sejmową komisją śledczą ds. VAT były wiceminister finansów Stanisław Gomułka.
Wśród swych obowiązków wymienił przygotowanie - obok tradycyjnego, jednorocznego budżetu państwa - budżetu zadaniowego. Przygotowywał nowelizację ustawy o finansach publicznych, pracował przy nowelizacji ustaw dotyczących emerytur mundurowych, pomostowych i pakiecie ustaw zdrowotnych. Jak podkreślił, od początku transformacji doradzał wszystkim szefom resortu finansów, z wyłączeniem okresu, gdy MF kierował Grzegorz Kołodko.
Ekonomista pytany przez wiceprzewodniczącego komisji Kazimierza Smolińskiego (PiS) o wiedzę nt. karuzel podatkowych powiedział, że dużo później z różnych analiz dowiedział się, że "szereg krajów z Europy Zachodniej zaczynało mieć problemy tego typu".
- W Polsce - wydaje się - nie było dużego problemu. Dochody VAT-owskie były na stosunkowo dobrym poziomie i wydawało się, że takie pozostaną - mówił Gomułka. Podkreślił, że przestał być wiceministrem w połowie kwietnia 2008 r.
Przewodniczący komisji Marcin Horała pytał, czy podczas pracy na stanowisku wiceministra był świadkiem "formalnych" czy "nieformalnych" rozmów kierownictwa resortu nt. zmian w ustawie VAT-owskiej.
- Takich rozmów wtedy nie prowadziliśmy - zapewnił Gomułka. Wyjaśnił, że prace nad założeniami makroekonomicznymi budżetu ruszają w maju. - Od maja do lipca - sierpnia departamenty pracują nad nowym budżetem. Mnie już wtedy nie było w Ministerstwie Finansów - powiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stanisław Gomułka: na koniec 2007 r. dochody z VAT były na stosunkowo dobrym poziomie