Stanisław Tyszka ostro o wynagrodzeniach w Narodowym Banku Polskim

Stanisław Tyszka ostro o wynagrodzeniach w Narodowym Banku Polskim
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wynagrodzenie znajomej prezesa Narodowego Banku Polskiego w wysokości przynajmniej 65 tys. zł miesięcznie to skandaliczna sytuacja, to "koryto plus" - powiedział wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Dodał, że oczekuje jawności wynagrodzeń w NBP.

Pod koniec grudnia "Gazeta Wyborcza" napisała o dwóch współpracowniczkach prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martynie Wojciechowskiej oraz dyrektorce gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Ujawniono wówczas, że zarobki Martyny Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł.

- Według naszych informacji awans dyrektorski dostała w sierpniu 2016 r. Porównując jej oświadczenia majątkowe sprzed awansu i po nim oszacowaliśmy, że po podwyżce w sierpniu zarabia ok. 65 tys. miesięcznie wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami. Dla porównania - były prezes NBP Marek Belka dostawał w sumie ok. 57 tys. zł miesięcznie - napisała "GW".

Według najnowszych doniesień medialnych pensja Wojciechowskiej wynosić może nawet ok. 80 tys. zł miesięcznie.

Wicemarszałek Tyszka odnosząc się w poniedziałek w TOK FM do doniesień o wynagrodzeniach współpracowników prezesa NBP powiedział, że "jest to skandaliczna sytuacja".



-Myślę, że PiS za to bardzo dużo zapłaci. Dominujące pensje wynoszą w Polsce ok. 2,5 tys. zł według danych GUS, a znajomej prezesa NBP dają przynajmniej 65 tys. zł miesięczne. To jest absolutnie nieakceptowalne. To "koryto plus+" - zaznaczył.

Tyszka przypomniał, że PiS obiecywało przed wyborami parlamentarnymi, że "kraść nie będą". 

- Jako obywatel oczekuję jawności wynagrodzeń w NBP. Ludzie mają święte prawo wiedzieć, ile płacą pracownikom - oświadczył.

Wicemarszałek Sejmu zwrócił też uwagę, że łączna miesięczna pensja Wojciechowskiej może wynosić nawet 80 tys. zł.

- To więcej niż prezydent Polski i prezydenci wielu innych państw - wskazał. 

4 stycznia Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę w Narodowym Banku Polskim. NIK sprawdza, czy w minionym roku zrealizowano plan finansowy bez nadużyć. Sprawdzane będą też wynagrodzenia wszystkich pracowników banku. Izba ma sprawdzić, np. czy na identycznych stanowiskach nie ma "rażącej rozpiętości" płac.

Czytaj więcej: Kontrolerzy NIK sprawdzają NBP. Pod lupą wynagrodzenia pracowników
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Stanisław Tyszka ostro o wynagrodzeniach w Narodowym Banku Polskim

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!