Szykują się zmiany w KNF. Rząd chce się zabezpieczyć przed kolejnymi aferami

Szykują się zmiany w KNF. Rząd chce się zabezpieczyć przed kolejnymi aferami
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rząd na wtorkowym posiedzeniu będzie decydować o rozszerzeniu składu Komisji Nadzoru Finansowego o trzech kolejnych członków.

  • Chodzi o przygotowany przez resort finansów projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym.
  • Głównym punktem projektu jest rozszerzenie składu KNF o kolejnych trzech członków - przedstawiciela premiera, BFG i ministra koordynatora służb specjalnych. Dwaj ostatni przedstawiciele nie będą mieć jednak prawa głosu.
  • Nowe przepisy ustanawiają także ramy prawne na potrzeby przekazywania informacji między KNF, jej członkami oraz innym organami, m.in. ABW, CBA, Policją i UOKiK.

Projekt zakłada ponadto utworzenie Funduszu Edukacji Finansowej przy Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (KDPW). Jak tłumaczą autorzy nowych przepisów celem Funduszu ma być realizacja dwóch głównych zadań: zwiększenia świadomości finansowej Polaków oraz utworzenie systemu rekompensat dla osób fizycznych, które nabyły obligacje, których emisja lub zbywanie odbyło się z naruszeniem przepisów prawa.

Rekompensacyjna funkcja Funduszu ma polegać na zapewnieniu ochrony inwestorów m.in. w sytuacji, gdy podczas oferowania obligacji osoba je nabywająca została wprowadzona w błąd lub jeśli oferowano jej produkt, który nie był dostosowany do jej potrzeb i wiedzy co do ryzyka takiej inwestycji.

"Taka osoba fizyczna, w przypadku wszczęcia postępowania upadłościowego lub postępowania układowego emitenta tych obligacji będzie mogła uzyskać rekompensatę pieniężną w maksymalnej wysokości 100 tys. zł, ale nie więcej niż 25 proc. straty definiowanej jako różnica pomiędzy kwotą niezrealizowanych przez emitenta wymagalnych zobowiązań wynikających z obligacji a łączną wartością kwot odzyskanych z tytułu tych zobowiązań" - przekonuje MF.

Rekompensatą nie będą objęte odsetki, premia i dyskonto.

Na konto Funduszu mają trafiać środki finansowe pochodzące z: kar administracyjnych nałożonych przez KNF, prezesa UOKiK lub Komisję Nadzoru Audytowego (KNA), grzywien orzeczonych przez sąd, nawiązek i świadczeń pieniężnych orzeczonych przez sąd na rzecz Krajowego Depozytu, środków finansowych, które były przedmiotem przepadku orzeczonego przez sąd.

Kolejną projektowaną zmianą jest wprowadzenie obligatoryjnej dematerializacji obligacji korporacyjnych, certyfikatów inwestycyjnych emitowanych przez fundusze inwestycyjne zamknięte oraz listów zastawnych, niezależnie od tego, czy były przedmiotem oferty publicznej oraz czy są przeznaczone do obrotu w jakimkolwiek systemie obrotu.

"Wyżej wymienione instrumenty finansowe będą podlegały obowiązkowej rejestracji w depozycie papierów wartościowych prowadzonym przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, na zasadach obowiązujących obecnie dla publicznych papierów wartościowych i obligacji skarbowych" - wyjaśniono.

becnie zarówno KNF, jak i UKNF są finansowane za pośrednictwem budżetu państwa w całości ze składek i opłat wnoszonych przez podmioty nadzorowane, co oznacza, że wysokość wydatków jest neutralna dla deficytu budżetowego. Po przekształceniu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w państwową osobę prawną składki i opłaty wnoszone będą bezpośrednio do UKNF, gdzie KNF będzie organem zarządzającym.

Pozytywnie o pomyśle wzmocnienia KNF wypowiadał się analityk rynku Piotr Kuczyński. Jego zdaniem uprawnienia Komisji powinny być jeszcze większe, mieć podobne jak amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.

"Dobrze się przyglądać pracom nadzoru finansowego, który sam z siebie może czegoś nie zauważyć, tak jak przez dłuższy czas nie zauważał Amber Gold czy GetBacku. Jak rozumiem, chodzi o to, by Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który odpowiada za bezpieczeństwo naszych depozytów oraz służby specjalne patrzyły na kierunki prac KNF i w razie czego mogły wdrożyć swoje własne postępowania" - wskazywał.

Mechanizm gwarancyjny chwalił z kolei prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack SA Artiom Bujan. Ocenił, że może on pomóc poszkodowanym w aferze Getback odzyskać część zainwestowanych pieniędzy, o ile przepisy ustawy będą dotyczyły także zdarzeń, które wydarzyły się jeszcze przed wejściem nowych przepisów w życie.

Z większą rezerwą do nowych propozycji podchodzi za to prezes Związku Banku Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz. Komentując rozwiązania zawarte w projekcie wskazał, że rozszerzenie składu KNF m.in. o przedstawiciela ministra nadzorującego służby specjalne wymaga wielkiego przemyślenia, a system nowych gwarancji dla obligatariuszy powinien być wprowadzany rozważnie, by nie zaszkodzić rozwojowi rynku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szykują się zmiany w KNF. Rząd chce się zabezpieczyć przed kolejnymi aferami

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!