Sankcje finansowe wprowadzone przez Unię Europejską wobec Rosji od 1 sierpnia 2014 roku na razie nie są dotkliwe, ale już zauważalne. Wydaje mi się, że Unia na razie pogroziła palcem, dając Rosji do zrozumienia, że są jeszcze dodatkowe mechanizmy, które może zastosować, jeśli nie uda się zażegnać konfliktu z Ukrainą - mówi portalowi wnp.pl Piotr Bodył Szymala z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Unijne rynki finansowe a sprawa Rosji. Unia pogroziła palcem