USA zarzuciły w środę Unii Europejskiej sięgnięcie po należne im podatki poprzez decyzję nakazującą koncernowi Apple zapłacenie wielomiliardowych zaległości podatkowych, które mają być efektem bezprawnego uzyskania od rządu Irlandii ulg w tej dziedzinie.
"Zaniepokoiło mnie, że odzwierciedla to próbę sięgnięcia do bazy podatkowej USA po podatek od dochodu, który powinien zostać opodatkowany w Stanach Zjednoczonych" - powiedział w środę minister finansów Jack Lew. Uczestniczył on w zorganizowanej w ośrodku analitycznym Brookings Institution w Waszyngtonie dyskusji na temat stanowiska USA przed spotkaniem G20 w przyszłym tygodniu. G20 skupia 19 przodujących w świecie gospodarczo państw i Unię Europejską.
Jak zaznaczył Lew, gdyby Apple zapłacił w Irlandii wyższe podatki, mógłby je odliczyć od tego, co winien jest fiskusowi USA, redukując w ten sposób jego wpływy. Zdaniem ministra rozstrzygnięcia Komisji Europejskiej wydają się w znacznym stopniu skupiać na firmach amerykańskich.
"Uważamy, że psuje to warunki dla międzynarodowego biznesu w Europie, gdyż wywołuje niepewność, która w ostatecznym wyniku nie będzie dobra dla gospodarki europejskiej" - ostrzegł Lew.
Spotkanie G20 w chińskim Hangczou (Hangzhou) w przyszłym tygodniu będzie poświęcone działaniom zapobiegającym globalnemu uchylaniu się przed podatkami.
Rząd Irlandii nie zdołał w środę uzgodnić, czy złoży odwołanie od decyzji Komisji Europejskiej w sprawie Apple i będzie kontynuował dyskusję na ten temat - poinformowało cytowane przez Reutera źródło rządowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: USA zarzucają UE sięganie po ich podatki poprzez decyzję ws. Apple