Ustawa o jawności może uderzyć też w wielki biznes

Ustawa o jawności może uderzyć też w wielki biznes
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przygotowana przez Mariusza Kamińskiego ustawa o jawności życia publicznego, w imię wzmocnienia kontroli i monitoringu sposobu zarządzania najważniejszymi spółkami skarbu państwa, może boleśnie dotknąć biznesmenów, którzy zdecydowali się na interesy z państwem. Przykład? Janusz Filipiak.

Jak wyjaśnia "Puls Biznesu", ustawa o jawności życia publicznego, przygotowana przez Mariusza Kamińskiego, ministra w kancelarii premiera i koordynatora służb specjalnych rozszerza katalog osób, uznanych za „osoby pełniące funkcje publiczne”, do których stosowane będą ograniczenia dotychczasowej tzw. ustawy antykorupcyjnej. Będą to wszyscy członkowie zarządów „spółek zobowiązanych”, czyli takich, w których skarb państwa lub jednostki samorządu mają więcej niż 20 proc. udziałów lub akcji.

Jak wyjaśnia "PB", zapis ten ma przede wszystkim mieć wpływ na menedżerów dużych firm, w których państwo ma między 10 a 50 proc. akcji czy udziałów, tak aby np. nie mieli możliwości pobierania dwóch czy trzech pensji w ramach jednej grupy kapitałowej. Cytowani przez dziennik prawnicy zwracają jednak uwagę, że takie rozwiązanie uderzy rykoszetem w profesjonalnych menedżerów z prywatnego biznesu.

"PB" wyllicza, że status „spółki zobowiązanej” uzyska kilkaset firm, a ich menedżerowie i często większościowi udziałowcy m.in. nie będą mogli prowadzić działalności gospodarczej, zasiadać w zarządach i radach nadzorczych innych firm, a nawet fundacji czy stowarzyszeń prowadzących działalność gospodarczą. Obejmie ich też zakaz posiadania więcej niż 10 proc. akcji lub udziałów w innych spółkach czy wykonywania na ich rzecz jakichkolwiek odpłatnych zajęć. 

By zilustrować skalę zjawiska, "PB" przytacza przykład Janusza Filipiaka szefa i największego akcjonariusza giełdowego Comarchu, którego również może dotknąć ustawa, gdyż jest prezesem sportowej spółki MKS „Cracovia”, zarządzającej ekstraklasowym klubem piłki nożnej o tej samej nazwie. A w nim pakiet 33,6 proc. akcji ma miasto Kraków.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ustawa o jawności może uderzyć też w wielki biznes

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!