W środę kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold

W środę kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kontynuacja wyboru doradców, zapoznanie się z wnioskami dowodowymi oraz omówienie ustaleń z prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku - to główne tematy, którymi zajmie się w środę komisja śledcza ds. Amber Gold - powiedziała PAP jej szefowa Małgorzata Wassermann (PiS).

Środowe posiedzenie sejmowej komisji śledczej będzie niejawne.

"Będziemy kontynuowali powoływanie doradców komisji, co jest procedurą złożoną. Pozostała kwestia jednego z doradców, którego osobę komisja musi jeszcze przegłosować" - poinformowała Wassermann. Chodzi o eksperta zgłoszonego z opóźnieniem przez Pawła Grabowskigo z klubu Kukiz'15.

Jak dodała, na środowe posiedzenie zostali zaproszeni "ci doradcy, którzy zostali już ustanowieni". Łącznie ma ich być 11. "Będziemy zwracać się o uruchomienie wobec nich procedury dostępu do informacji niejawnych" - zapowiedziała posłanka.

Kolejnym punktem posiedzenie ma być rozpatrzenie wniosków dowodowych - dodała. "Mając już pewien materiał dowodowy, wiemy o co się dalej zwracać - o jakie dokumenty i do jakich instytucji. Mając już pewien zasób informacji jesteśmy w stanie występować o kolejne materiały" - wskazała.

Wassermann poinformowała, że do komisji wpłynęła już część materiału dowodowego, o który wnosiła komisja. "Wpłynęła już pewna część materiałów z prokuratury, ministerstwa sprawiedliwości, finansów, infrastruktury, z NBP, KNF oraz UOKiK" - wymieniała zaznaczając jednocześnie, że nie jest to jeszcze cały materiał przesłany przez te instytucje.

"Będziemy ponadto omawiali kwestie ustaleń z prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku" - dodała. Spotkanie to odbyło się przed dwoma tygodniami i miało m.in. dotyczyć omówienia postępowania prowadzonego w sprawie Amber Gold.

Powołana w lipcu tego roku komisja śledcza ma zbadać i ocenić prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Zbadać ma też działania, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie ABW i CBA oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane ws. Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Amber Gold - firma powstała na początku 2009 r. - miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF złożyła doniesienie do prokuratury, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.

13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia ws. Amber Gold.

W śledztwie, prowadzonym prokuraturę wspólnie z ABW przesłuchano prawie 20 tys. świadków, a akta sprawy liczą ponad 16 tys. tomów.

Według łódzkich śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Zdaniem śledczych klienci Amber Gold od początku przy zawieraniu umów byli wprowadzani w błąd co do sposobu przeznaczenia zainwestowanych przez nich pieniędzy - zapewniano ich, że za pieniądze kupowane będzie złoto, srebro lub platyna, co potwierdzać miały wystawiane certyfikaty. Lokaty rzekomo miały być ubezpieczone i gwarantowane przez Fundusz Poręczeniowy AG, na który klienci musieli wpłacać 1 proc. wartości każdej lokaty.

Obok oszustwa znacznej wartości oskarżonym zarzuca się także pranie pieniędzy wyłudzonych od klientów parabanku. Oskarżeni wielokrotnie - według śledczych - przelewali je na różne konta bankowe m.in. spółek grupy Amber Gold oraz innych podmiotów i osób.

Marcin P. został oskarżony o cztery przestępstwa, a Katarzyna P. o 10. Grożą im kary do 15 lat więzienia. Proces Marcina P. i jego żony trwa od 21 marca przed gdańskim Sądem Okręgowym.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W środę kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!