Walka z praniem brudnych pieniędzy w Polsce: para idzie w gwizdek

Walka z praniem brudnych pieniędzy w Polsce: para idzie w gwizdek
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dlaczego w Polsce walka z praniem brudnych pieniędzy to wielkie show bez efektów? Bo prawie nikt nie przestrzega przepisów, a instytucje kontrolne udają, że tego nie widzą. Nierealizowane są m.in. takie obowiązki jak: obowiązkowe zgłaszanie wywozu walut poza Unię z Polski, czy raportowanie przez przedsiębiorców – np. dilerów samochodowych, czy też kopalnie, transakcji gotówkowych powyżej 15 tys. euro.



W Polsce walka z praniem brudnych pieniędzy jest nieskuteczna – w działaniach powołanych do tego instytucji nadal jest więcej teatrum niż skutecznego działania – mówi w Polskim Radiu 24 dr Piotr Bodył-Szymała z Wyższej Szkoły Bankowej z Poznania.

Podaje przykłady, gdy wiele przepisów nie jest po prostu przestrzeganych, a odpowiedzialne za to instytucje tym się nie przejmują.

W Polsce nikt prawie nie zgłasza wywozu waluty poza granice UE. A obowiązek jest

Dotyczy to m.in. np. obowiązku zgłaszania waluty wywożonej poza Unię Europejską z Polski. W 2013 roku wywieziono oficjalnie z Polski poza UE raptem niewiele ponad 8,3 mln dolarów, niewiele ponad 3 mln euro i zgłoszono tylko 41 deklaracji wywozu waluty i złota dewizowego wartości powyżej 10 tys. euro. ” Trzeba zapytać – kto w to wierzy? Tyle wywozi się dwoma-trzema pociągami. Jak więc widać, w tej sprawie „cała para idzie w gwizdek” – ocenia ekspert.

O transakcjach nie raportują do GIIF dilerzy samochodowi czy kopalnie. A muszą

Nadal, mimo nowelizacji prawa w 2008 roku nadal wiele podmiotów gospodarczych nie wie, że musi współpracować z organami państwowymi walczącymi z praniem brudnych pieniędzy. Wśród nich znajdują się dilerzy samochodowi czy kopalnie.

Ekspert podał przykład księgowej w jednej z kopalń, która dowiedziawszy się, że powinna zgłaszać do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej każdą transakcję powyżej 15 tys. euro naiwnie zapytała – dlaczego i jak ma to robić. Tymczasem, jak mówi ekspert, odpowiednie przepisy obowiązują w Polsce od 2008 r. i wynika z nich jasno, że każdy przedsiębiorca, który zrealizuje transakcję gotówkową powyżej 15 tys. euro staje się instytucją zobowiązaną do współpracy w walce z praniem brudnych pieniędzy.

Polska nie jest wolna od zjawiska prania brudnych pieniędzy

Polska nie jest wolna od zjawiska prania brudnych pieniędzy. Dlatego banki cały czas szukają nowych pracowników do działów walczących z tym procederem.

Narkotyki, przemyt, prostytucja - szara strefa zasili statystyki PKB.

W 2013 r. ukarano w Polsce tylko 129 osób za pranie brudnych pieniędzy. Tymczasem zgodnie z raportem Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, walka z „pralniami” przynosi marne efekty. W ciągu roku w Polsce w 37 sprawach skazano za te przestępstwa 129 osób. ” Te efekty nie wzbudzają mojego entuzjazmu. Nie wierzę, że w Polsce zajmowało się tym tak mało osób – mówi dr Piotr Bodył-Szymała. Tym bardziej, że zgłoszeń o podejrzeniach wpływających do Inspektora jest dużo więcej.

” Tu dotykamy problemu – skuteczności walki z procederem prania brudnych pieniędzy – mówi ekspert.

Dlaczego „para idzie w gwizek”?

Formalnie para jest – maszyna kontrolna instytucji finansowych, banków, aparatu skarbowego idzie pełną parą. Ekspert ujawnił, że w 2013 r. instytucje finansowe przekazały do Generalnego Inspektora ponad 28 mln raportów raportów ponadprogowych, czyli dotyczących transakcji ponad 15 tys. euro.

Pranie pieniędzy często niewiele kosztuje

Tyle, że niewiele z tego wynika. Problemem jest to, że w Europie są kraje, gdzie pranie pieniędzy prawie nie kosztuje – tak się dzieje w Albanii i Czarnogórze. W Polsce już tak tanio nie jest. ” Najdrożej trzeba zapłacić za pranie pieniędzy w krajach skandynawskich – mówi ekspert.

Za mało ludzi do analiz, analizują nie to, co trzeba

Jak twierdzi, aby być bardziej skutecznym trzeba oddzielić sferę show, teatru walki z pralniami od rzeczywistej walki z tym procederem.

Podaje przykład – jeśli popatrzymy na skromne środki w resorcie finansów przeznaczane na ten cel, co skutkuje niewielkim zatrudnieniem w tych działach, to po co mają oni analizować wszystkie raporty, które nazywa śmieciowymi, tylko dlatego, że „komuś może się coś wydawać”. Wystarczy zacieśnić kryteria, poprawić jakość raportów i tym samym zwiększyć skuteczność – mówi specjalista.

I dodaje, że obecnie mamy sytuację, iż jest mniej wyroków skazujących za pranie pieniędzy niż kar nakładanych przez GIIF na instytucje niespełniające swoich obowiązków. To oznacza, ocenia ekspert, że mamy system postawiony na głowie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Walka z praniem brudnych pieniędzy w Polsce: para idzie w gwizdek

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!