Władze Włoch powinny być przygotowane na każdy scenariusz w UE, także na taki, że to inni zadecydują o naszym wyjściu ze strefy euro - stwierdził minister ds. europejskich Paolo Savona. W parlamentarnych komisjach przedstawił program swych działań.
Minister, który przed wejściem do rządu deklarował się jako krytyk wspólnej europejskiej waluty, dodał, że "należy być gotowym na każdy wypadek" i "nadzwyczajny szok". Zapewnił zarazem: "Uważam, że mam europejskiego ducha".
Zwracając się do członków komisji parlamentu w Rzymie Savona przywołał słowa socjologa i politologa Ralfa Dahrendorfa, który w swych rozważaniach na temat przemian w Europie w 1989 roku radził, by być czujnym wobec wszystkich systemów, kończących się na -izm: komunizm, socjalizm, kapitalizm. "Także europeizm stał się ideologią" - ocenił włoski minister.
"Czuję się obywatelem europejskim", "nie jestem zwolennikiem suwerenizmu, ale rokowań" - oświadczył Savona wyjaśniając, że należy pertraktować z różnymi instytucjami.
Przedstawiając swój program jako ministra ds. europejskich wyraził przekonanie, że potrzebne jest "ścisłe powiązanie między architekturą instytucjonalną UE i polityką na rzecz wzrostu, jeśli chce się, aby euro przetrwało".
Wydana przez Savonę przed kilkoma laty rozprawa, w której argumentował, że Włochy powinny przygotować się na porzucenie strefy euro była przyczyną napięć na tle powołania go w skład rządu Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi. Prezydent Sergio Mattarella zablokował jego nominację na stanowisko ministra finansów. Ostatecznie koalicjanci zgodzili się na mianowanie ekonomisty ministrem ds. europejskich.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Włoski minister: trzeba być gotowym na wyjście ze strefy euro