Sprzedaż detaliczna w kwietniu liczona w cenach stałych wzrosła tylko o 4,0 proc. w ujęciu rocznym wobec 8,8 proc. w marcu. Ekonomiści zastanawiają się czy to tylko statystyczny efekt wynikający z innego układu kalendarza, czy też pierwszy efekt wolnych niedziel.
- Dane o sprzedaży detalicznej rozczarowały ekonomistów. Rosła ona w kwietniu dwukrotnie wolniej niż w marcu.
- Zdaniem większości to statystyczny efekt wynikający z innego układu świąt w tym i ubiegłym roku.
- Wpływ wprowadzenia wolnych od handlu niedziel jest - przynajmniej na razie - trudny do oszacowania.