Spadek dynamiki cen może nastąpić od września - ocenił w komentarzu do najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego główny ekonomista Raiffeisen Polbank Paweł Radwański. Dodał, że w IV kwartale 2018 roku wskaźnik inflacji może znaleźć się wyraźnie poniżej 2 proc. rok do roku.
"Czerwcowe dane nie zmieniają istotnie naszych oczekiwań odnośnie kształtowania inflacji w kolejnych miesiącach. Patrząc na efekty bazowe sprzed roku można z dużym prawdopodobieństwem oczekiwać dalszego przyspieszenia inflacji w lipcu i utrzymania wyższych poziomów w sierpniu" - zaznaczył główny ekonomista Raiffeisen Polbank.
Jego zdaniem "spadek dynamiki cen możliwy jest natomiast od września, tak że w IV kwartale 2018 br. wskaźnik może znaleźć się wyraźnie poniżej 2,0 proc. rdr".
W perspektywie kilku miesięcy, jak zaznaczył, inflacja może podlegać znacznym wahaniom.
"Oceniamy, że susza, jaka dotknęła duży obszar kraju, może nieco neutralizować efekty wysokiej bazy w cenach żywności, a dodatkowo zwiększać popyt na import" - ocenił Paweł Radwański.
Dodał, że jeśli dodatkowo utrzymałby się wzrostowy trend cen ropy, a kurs złotego pozostałby na podwyższonych poziomach, spadek inflacji na koniec roku, względem obecnych poziomów może ostatecznie być niewielki. "Tym bardziej że stopniowy wzrost notować powinna inflacja bazowa, którą na koniec roku szacujemy na około 1,2 proc. rdr." - zaznaczył Radwański.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wzrost cen pod koniec roku powinien być słabszy