W drugim kwartale 2018 roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 4,9 proc. w stosunku rocznym - ocenia Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych w raporcie kwartalnym upublicznionym 3 sierpnia. Zdaniem IPAG w całym 2018 r. zanotujemy wzrost PKB o 4,5 proc., a w przyszłym roku o 3,8 proc.
- Popyt krajowy ma rosnąć w podobnym tempie jak w 2017 roku.
- Z kolei ceny mają rosnąć w latach 2018-2019 w sposób umiarkowany.
- Nadal ma obniżać się bezrobocie, a niedobory wykwalifikowanych pracowników pogłębią się.
W raporcie napisano, że w drugim kwartale 2018 r. tempo wzrostu produktu krajowego brutto w odniesieniu do analogicznego kwartału roku poprzedniego wyniosło 4,9 proc., czyli nieco mniej niż w pierwszych trzech miesiącach roku, kiedy wyniosło 5,2 proc. Zgodnie z informacją Głównego Urzędu Statystycznego, tzw. szybki szacunek PKB w II kw. urząd poda 14 sierpnia 2018 roku.
"Pomimo nieznacznego obniżenia dynamiki wzrostu gospodarczego, podkreślić należy, że w dalszym ciągu utrzymuje się korzystna koniunktura makroekonomiczna. Tempo wzrostu PKB bliskie pięciu procentom utrzymuje się już czwarty kwartał z rzędu, co jest sytuacją nienotowaną od 2011 roku. Uwzględniając czynniki sezonowe, tempo wzrostu PKB w okresie od kwietnia do czerwca wyniosło 1,2 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału" - zaznaczono w raporcie.
W opinii IPAG tempo wzrostu PKB w 2018 roku wyniesie w Polsce 4,5 proc., co oznacza, że będzie ono tylko nieznacznie niższe niż w roku poprzednim. Wyniosło wówczas 4,6 proc. w ujęciu rocznym.
"Wzrost gospodarczy nieco zwolni w drugiej połowie roku i w kolejnych kwartałach będzie coraz niższy - w trzecim i w czwartym kwartale PKB rosnąć będzie odpowiednio w tempie 4,4 proc. i 4,0 proc. W roku 2019 spodziewać się należy dalszego zmniejszenia tempa wzrostu gospodarczego do poziomu 3,8 proc." - przewiduje instytut.
Zdaniem IPAG popyt krajowy w 2018 roku wzrastał będzie w tempie 4,8 proc., czyli podobnie jak w 2017 roku, natomiast konsumpcja wzrośnie w tym okresie o 4,2 proc. "Wzrostowi spożycia sprzyjała będzie przede wszystkim dobra sytuacja na rynku pracy - rosnące zatrudnienie i względnie wysoka dynamika wynagrodzeń. Z drugiej strony na obniżenie tempa wzrostu konsumpcji względem 2017 roku wpływać będzie słabnący efekt programu Rodzina 500+" - zaznaczono.
IPAG spodziewa się wzrostu inwestycji o 9,4 proc. O tempie tym w dalszym ciągu decydować będzie przede wszystkim wzrost inwestycji publicznych, ale zwiększy się dodatkowo udział inwestycji ze strony przedsiębiorstw prywatnych, związany z koniecznością rozbudowy potencjału produkcyjnego. Barierą dla bardziej dynamicznego wzrostu inwestycji przedsiębiorstw będzie jednak rekordowo wysoki niedobór pracowników na rynku pracy.
Dynamika nakładów brutto na środki trwałe nieco osłabnie w 2019 roku, kiedy to według prognozy instytutu, inwestycje wzrosną o 7,5 proc. W tym samym czasie spożycie indywidualne zwiększy się o 3,8 proc., a popyt krajowy wzrośnie o 3,5 proc.
"W 2018 roku wartość dodana w przemyśle wzrośnie, według prognozy IPAG, o 5,6 proc., a więc wzrost będzie nieco wolniejszy niż w roku poprzednim. Znacząco poprawi się sytuacja w sektorze budowlanym, w którym odnotowana zostanie rekordowa z punktu widzenia ostatnich lat dynamika. W 2018 roku wartość dodana w budownictwie zwiększy się o 15,5 proc.(...)" - uważa IPAG.
W raporcie napisano, że w drugiej połowie 2018 r. na rynku pracy nadal obniżać się będzie bezrobocie, a niedobory wykwalifikowanych pracowników pogłębią się. Dynamika spadku stopy bezrobocia rejestrowanego będzie jednak coraz niższa. Według prognozy IPAG, stopa bezrobocia na koniec roku 2018 wyniesie 5,7 proc., a na koniec grudnia 2019 wyniesie 6,0 proc.
Instytut szacuje, że w latach 2018-2019 ceny w Polsce rosły będą w sposób umiarkowany. W 2018 r. inflacja nie przekroczy poziomu wyznaczonego przez cel inflacyjny NBP (2,5 proc,), a w roku następnym przekroczenie to mieścić się będzie w tzw. paśmie wahań tego celu (+/- 1 pkt. proc.). W 2018 r. średni poziom inflacji ma wynieść 1,8 proc., a w 2019 r. roku inflacja średnioroczna powinna wynieść 2,5 proc.
Według prognozy IPAG, w tym roku eksport wzrośnie o 4,7 proc., natomiast import o 5,3 proc. Oznacza to ujemny wkład handlu zagranicznego w tworzenie PKB. Instytut zauważa, że na handel zagraniczny wpływać będą zmiany kursu złotego względem euro oraz wobec dolara. IPAG spodziewa się, że średni kurs euro w 2018 r. wyniesie 4,2 złotego, a dolara 3,6 złotego. W 2019 r. analogicznie 4,1 i 3,5 zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wzrost PKB powyżej 5 proc. jest jednak nieosiągalny? Pokazały się nowe dane