Za Brexit zapłacą frankowicze?

Za Brexit zapłacą frankowicze?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W krótkim terminie na Brexicie ucierpią Polacy z kredytami w euro i we franku - ocenia Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Lewiatana. Rozczarowane wynikiem referendum jest OPZZ, według którego Brexit może być zarazem szansą na bardziej socjalną i solidarną Unię Europejską.

Z ostatecznych rezultatów czwartkowego referendum, ogłoszonych w piątek przez brytyjską komisję wyborczą wynika, że 51,9 proc. wyborców opowiedziało się za Brexitem, a 48,1 proc. za pozostaniem kraju w UE.

Główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan zwróciła uwagę, że konsekwencje wyboru Brytyjczyków za wyjściem ze wspólnoty europejskiej będą dla Polski krótko- i długookresowe.

"Brexit spowoduje, że w krótkim okresie złoty istotnie się osłabi. Kluczowe tu będą komunikaty z Wielkiej Brytanii jak i UE, bo od tego też będzie zależeć, jak długo polska waluta będzie wracała do normy. Na pewno w krótkim okresie poszkodowani będą obywatele, którzy mają kredyty w euro i we frankach. Dochodzi też sprawa długu państwowego w obcych walutach. Nasze zadłużenie nie będzie rosnąć formalnie, ale wzrośnie z tytułu osłabienia złotowego" - powiedziała.

Ekonomistka zwróciła uwagę, że kwestia długu rządowego będzie szczególnie istotna przy napiętym budżecie. "Jeżeli zawirowania na rynkach będą krótkie, to wielkich szkód to nie zrobi. Jeśli natomiast chaos się utrzyma, to konsekwencje wyboru Brytyjczyków będą odczuwalne dla budżetu państwa" - podkreśliła.

Brexit - jak wskazała Starczewska-Krzysztoszek - odczuwalny będzie też dla Polaków mieszkających na wyspach. Dotyczy to szczególnie zatrudnionych, którzy mają solidne pozycje zawodowe, jak i polskich właścicieli tysięcy firm w Wielkiej Brytanii.

"Obecnie Polacy pracują tam na zasadzie swobody przepływu ludzi. To się może zmienić po Brexicie, ponieważ będą oni zatrudniani w oparciu o brytyjskie regulacje, a nie unijne. Podobna sytuacja dotyczy firm. Na pewno będą musiały ponieść koszty transakcyjne, bo przestaną działać w oparciu o regulacje europejskie" - dodała ekonomistka.

Przedstawicielka Konfederacji Lewiatan podkreśliła, że w długiej perspektywie kluczowa będzie reakcja państw członkowskich na wystąpienie Wielkiej Brytanii ze struktur wspólnotowych. "Obawiam się, że jest duże ryzyko utworzenia Unii kilku prędkości. Podzielić się może też sama strefa euro na państwa solidne, o silnych fundamentach i na państwa, które takich kryteriów nie spełniają, plus +trzeci świat+, czyli my" - oceniła.

Starczewska-Krzysztoszek wskazała, że w kontekście rozbicia UE, kluczowa będzie reakcja polskiego rządu i decyzja, czy będziemy chcieli być w grupie państw, które nadawać będą ton Wspólnocie.

"Po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE będziemy de facto 5. krajem w Unii. Gospodarczo nasz kraj nie tworzy problemów. Nasi politycy muszą więc odpowiedzieć na pytanie, czy jest to dla nich szansa i być w grupie najmocniejszych państw nadających ton Wspólnocie, czy jest to szansa w odwrotnym rozumieniu, czyli na braniu co nasze i +niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba+" - dodała ekonomistka.

Podczas seminarium zorganizowanego przez Pracodawców RP w przeddzień referendum eksperci ocenili, że proces Brexitu nie będzie szybki, a zmiany nie będą nas zaskakiwać. Zapewne natychmiast dojdzie do wahań kursów walut, ale to będzie jedyny odczuwalny efekt. "Brexit może doprowadzić do krótkookresowego osłabienia waluty, ale raczej nie będzie mieć wpływu na inflację i nie wywoła spadku PKB" - oceniał Jarosław Jakubik z Instytutu Ekonomicznego NBP. Jego zdaniem nie nastąpi rewolucja w stosunkach handlowych, bo Wielka Brytania jest zbyt zależna gospodarczo od UE, by radykalnie zerwać wzajemne relacje. "Po ewentualnym wyjściu z Unii nowe porozumienia zastąpią te, które obowiązują obecnie" - podkreślił Jakubik.

Wyliczał, że połowa eksportu i importu Wielkiej Brytanii to właśnie UE. Jedynie 12 proc. wymiany handlowej tego kraju nie jest objętych regulacjami Unii. Większość handlu UE (ok. 80-90 proc.) są to porozumienia, w których uczestniczy Wielka Brytania, a po wyjściu nie będą one zrywane. "Trudno oczekiwać, że Wielka Brytania je wszystkie porzuci, czyli że handel całkowicie stanie" - mówił Jakubik.

Polacy przebywający na Wyspach także mogą trochę odetchnąć i z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość. Zdaniem Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, wielu Brytyjczyków nie może lub nie chce pracować na warunkach brytyjskich pracodawców. Tamtejsi przedsiębiorcy będą więc zabiegać, by imigranci, w tym również Polacy, nadal mogli pracować na Wyspach.

"Z 700 tys. Polaków w Wielkiej Brytanii pracuje aż 80 proc., dlatego Brytyjczycy powinni się dobrze zastanowić nad negatywnymi konsekwencjami ograniczenia im dostępu do rynku pracy" - zwrócił uwagę Soroczyński. Jego zdaniem, jeśli Polacy zostaną zmuszeni do wyjazdu, to niektórzy mogą wrócić do kraju i korzystając z doświadczenia zdobytego za granicą, założyć swoje firmy. Jednak według Soroczyńskiego bardziej prawdopodobna jest ich dalsza emigracja do Skandynawii.

OPZZ z rozczarowaniem przyjęło wynik referendum. "Podobnie jak nasi sojusznicy z największych brytyjskich central związkowych byliśmy przeciwko opuszczeniu UE" - podał Piotr Szumlewicz z biura prasowego OPZZ. Jego zdaniem Brexit może skutkować pogorszeniem sytuacji setek tysięcy migrantów, oraz uderzyć w cały unijny rynek pracy. W kampanii zwyciężyły ksenofobia i populizm, a w wyniku wyjścia z UE sytuacja większości Brytyjczyków pogorszy się - dodał.

Według OPZZ wyniki referendum powinny skłonić Unię do refleksji." Czas na pogłębioną integrację całej UE, wzmocnienie solidarności między krajami, wprowadzenie w Unii podobnych standardów socjalnych i podatkowych. Powinniśmy równać w górę, a nie w dół" - ocenił Szumlewicz. Zdaniem OPZZ Brexit może być szansą na budowę bardziej socjalnej i solidarnej UE.

OPZZ deklaruje, że we współpracy z brytyjskimi związkami zawodowymi będzie walczyć w obronie polskich pracowników w Wielkiej Brytanii.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Za Brexit zapłacą frankowicze?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!