Zapadły wyroki w sprawie Banku Staropolskiego

Zapadły wyroki w sprawie Banku Staropolskiego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na dwa lata więzienia, w zawieszeniu na dwa lata, skazał w piątek poznański sąd rejonowy Piotra B. w sprawie związanej z upadłym w 2000 roku Bankiem Staropolskim. Wraz z nim wyroki usłyszały też cztery inne osoby.

  • Piotr B. został zatrzymany w 2000 roku.
  • Proces przed sądem ruszył w 2005 roku.
  • Pokrzywdzonych w sprawie miało być około 40 tys. osób.

Piotr B., szef rady nadzorczej banku, został też skazany na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł. Sprawa toczyła się w sądzie 14 lat. W 2016 roku proces musiał się zacząć od początku.

Sąd uznał Piotra B. winnym tego, że w 1998 i 1999 roku doprowadził do wyrządzenia Bankowi Staropolskiemu SA w Poznaniu szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, w wysokości, co najmniej, 127 mln zł. Wraz z nim skazani zostali czterej byli członkowie zarządu Banku Staropolskiego. Trzy inne osoby sąd uniewinnił od stawianych im zarzutów.

Sąd stwierdził, że Piotr B., "stwarzając jednoosobowy system zarządzania, w którym od jego decyzji uzależniona była realizacja istotnych przedsięwzięć gospodarczych podmiotów uczestniczących w systemie działającym pod nazwą Auto-Kredyt-Polska, w celu osiągnięcia przez inne niż Bank Staropolski SA podmioty działające w tym systemie korzyści majątkowej, (…) kierował nadużyciem przez członków zarządu banku uprawnień i niedopełnieniem ciążących na nich obowiązków, doprowadzając do wyrządzenia Bankowi Staropolskiemu SA szkody majątkowej w wielkich rozmiarach".

Sąd uznał, że miało do tego dojść m.in. poprzez nieutworzenie, mimo obowiązujących przepisów i wbrew zaleceniom, rezerw celowych na ryzyko związane z lokatami międzybankowymi, ustanowionymi w ukraińskim banku. A także wskutek przeniesienia lokat międzybankowych o wartości 93 mln marek i 99 mln dolarów z banku na Ukrainie do, będącego w gorszej sytuacji, banku mołdawskiego.

"Kara, którą mogłem wymierzyć, była od roku do 10 lat. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że oskarżeni tak naprawdę ponoszą karę - od 14 lub od 18 lat. Ona wynika z tego, że to postępowanie cały czas się toczy, cały czas są napiętnowani, ograniczone są ich możliwości zarobkowe - oni naprawdę ponieśli już odpowiedzialność. To są osoby, które nie zasługują na wyższą (niż zasądzona) karę" - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Sławomir Szymański.

Podkreślił, że prokurator zażądał dla wszystkich oskarżonych najsurowszej kary ­- 10 lat więzienia, niezależnie od tego, jak długo pełnili oni swoje funkcje w banku. "Nie rozumiem tego. Musi wystąpić coś takiego, jak indywidualizacja kary" - zaznaczył sędzia.

Jak zauważył, oskarżeni zrobili błąd, ale funkcjonowali w specyficznym systemie - zarówno prawnym, jak i nadzoru - lat 90 ub. wieku". Uznanie, że w takim przypadku należy im dać najsurowszą karę, jaką się da, jest tylko i wyłącznie odwetem za skutek. Nie uwzględnia tego, co wtedy się działo. Winnych temu jest bardzo wiele czynników. Stopień zawinienia oskarżonych jest (w związku z tym) niższy od tego maksymalnego, który dostrzegał oskarżyciel" - podkreślił.

Sędzia w uzasadnieniu wyroku zauważył, że przedmiot postępowania jest tylko "pośrednio związany z upadłością Banku Staropolskiego". "Żadnemu z oskarżonych nie zarzuca się tutaj doprowadzenia banku do upadłości, tylko wyrządzenie szkody" - zaznaczył. Podkreślił przy tym, że ze względu na skalę wyrządzonych szkód, zasądził surowe kary grzywny.

Wielokrotnie krytykował także pracę prokuratury. "W ogromnej większości zarzuty, które były postawione, były z punktu prawnego postawione wadliwie, z punktu faktycznego niekiedy ze sobą sprzeczne. Gdyby prokurator w 2004 roku sprostał zadaniu, ta sprawa toczyłaby się w sądzie 10 lat krócej" - zaznaczył. Zauważył, że prokurator definiując szkodę w stosunku do każdego z oskarżonych wskazał ją jako ok. 560 mln zł. Tymczasem oskarżeni byli związani z Bankiem Staropolskim w różnych latach.

Jak podkreślił, żaden z oskarżonych nie skorzystał na działaniu, którego dotyczyło postępowanie. "Nie jest prawdą, co pojawiało się w prasie, że jakieś pieniądze zostały przywłaszczone przez któregokolwiek z oskarżonych" - powiedział sędzia.

Postępowanie toczyło się przed sądem 14 lat. Poprzedziło je czteroletnie prokuratorskie śledztwo. Wskutek choroby ławnika, w styczniu 2016 roku proces po przeszło 300 rozprawach musiał rozpocząć się jeszcze raz. Po zmianie składu orzekającego sąd, przed ogłoszeniem wyroku, wyznaczył ponad 90 terminów rozpraw.

Piotr B. został zatrzymany w 2000 roku. Proces przed poznańskim sądem rejonowym ruszył w 2005 roku. Jak informowały wówczas media, oskarżeni mieli narazić bank na szkodę w wysokości 560 mln zł. W sprawie tej pokrzywdzonych miało być około 40 tys. osób, które złożyły w tym banku swoje oszczędności.

Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił upadłość Banku Staropolskiego w lutym 2000 r., niespełna miesiąc po zawieszeniu jego działalności przez Komisję Nadzoru Bankowego. Bank Staropolski miał, według stanu na 12 stycznia 2000 r., lukę w bilansie w wysokości 473,76 mln zł. KNB uzasadniła swoją decyzję o zawieszeniu działalności Banku Staropolskiego przekraczaniem przez bank norm koncentracji kredytów.

"To jest bardzo trudna sprawa. Myślę, że, poza sprawą FOZZ, najtrudniejsza w polskim wymiarze sprawiedliwości. Ona się toczyła niezwykle sprawnie, tu nie było żadnej obstrukcji. Nie ma żadnej wątpliwości, że ta sprawa się nie zakończyła - to jest jej pierwszy etap. To, co usłyszeliśmy na pewno będzie skutkowało apelacją zarówno ze strony prokuratury, jak i oskarżonych" - powiedział po ogłoszeniu wyroku jeden z obrońców mec. Wojciech Wiza.

"Zdaje się, że sąd chciał znaleźć złoty środek pomiędzy dążeniem prokuratury do wykazania winy - z pół miliarda straty (zarzucanej przez prokuratora) sąd ocenił ją na 127 mln, tak, że jest to różnica zasadnicza. Sąd odwoławczy pewnie pochyli się nad tym, czy w tej sprawie doszło do przedawnienia" - dodał mec. Mariusz Paplaczyk.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zapadły wyroki w sprawie Banku Staropolskiego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!