Zgrzyty między UE i USA ws. negocjacji handlowych na temat rolnictwa

Zgrzyty między UE i USA ws. negocjacji handlowych na temat rolnictwa
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przedstawiciele władz USA uważają, że rolnictwo powinno być elementem rozmów handlowych między USA i Unią Europejską, jednak Komisja Europejska jest innego zdania. "Rolnictwo jest poza zakresem rozmów" - powiedziała w piątek rzeczniczka KE Mina Andreewa.

  • Przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker i prezydent USA Donald Trump w środę ogłosili w Waszyngtonie porozumienie w sprawie handlu.
  • Przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer, cytowany przez portal Politico, powiedział w czwartek w Senacie USA, że zdaniem amerykańskiej administracji rolnictwo powinno być częścią negocjacji.
  • Część mediów wskazuje, że dzień po zawarciu porozumienia w Waszyngtonie pojawiały się pierwsze rozbieżne sygnały dotyczące delikatnego tematu rolnictwa.

Przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker i prezydent USA Donald Trump w środę ogłosili w Waszyngtonie porozumienie w sprawie handlu. Głównym zyskiem dla UE ma być ponowne przeanalizowanie przez USA ceł na unijną stal i aluminium oraz powstrzymanie się Waszyngtonu na czas prowadzenia negocjacji przed nałożeniem taryf na produkowane w Europie samochody. Natomiast USA - jak ogłosił Trump - skorzystają na unijnej zgodzie na "natychmiastowe" zwiększenie importu amerykańskiej soi i skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz obniżenie taryf w sektorze przemysłowym.

Przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer, cytowany przez portal Politico, powiedział w czwartek w Senacie USA, że zdaniem amerykańskiej administracji rolnictwo powinno być częścią negocjacji. Wcześniej minister handlu Wilbur Ross oświadczył w wywiadzie dla stacji Fox News, że porozumienie to "coś więcej niż nasiona soi". "Wszystkie produkty rolnicze będą częścią negocjacji" - wskazał. Agencja AFP cytuje też Trumpa, który w czwartek na spotkaniu z amerykańskimi rolnikami powiedział: "Właśnie otworzyliśmy dla was Europę".

Innego zdania jest KE. "Rolnictwo jest poza zakresem rozmów. Zostało to zawarte we wspólnym oświadczeniu. Panowie Ross i Lighthizer byli obecni na rozmowach (w Waszyngtonie - PAP). Nie ma mowy o rolnictwie jako sektorze, jest mowa o rolnikach, jest mowa o nasionach soi, co będzie częścią dyskusji" - podkreśliła Andreewa.

Jak przypomniała, już wcześniej Juncker podkreślał, że nie będzie rozmów o produktach rolniczych.

Dodała, że nie ustalono jeszcze, kiedy powstanie i zacznie działać amerykańsko-unijna grupa robocza ds. handlu, jednak powinno się to stać bardzo szybko. "Pierwszym zadaniem grupy będzie ustalenie, na czym powinny skoncentrować się rozmowy" - zaznaczyła rzeczniczka Komisji.

Część mediów wskazuje, że dzień po zawarciu porozumienia w Waszyngtonie pojawiały się pierwsze rozbieżne sygnały dotyczące delikatnego tematu rolnictwa.

Nie jest to jedyny temat dzielący unijnych i amerykańskich polityków. Francuski minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire powiedział w czwartek, że jeśli obie strony zaczynają mówić o obniżaniu ceł i innych barier w handlu, to negocjacje powinny dotyczyć również zamówień publicznych.

"Dostęp do amerykańskiego rynku zamówień publicznych jest obecnie w dużej mierze zamknięty, a to musi być częścią dyskusji" - zaznaczył Le Maire. Obecnie amerykańskie prawo wymaga, aby administracja USA w przetargach publicznych preferowała krajowe produkty czy firmy. W opinii części europejskich rządów dyskryminuje to firmy zagraniczne w dużych przetargach.

Po środowym spotkaniu z szefem KE Trump ogłosił, że relacje USA i UE wkraczają w "nową fazę", i zapowiedział podjęcie negocjacji handlowych.

Juncker, któremu towarzyszyła komisarz UE ds. handlu Cecilia Malmstroem, udał się do Stanów Zjednoczonych, by zapobiec eskalacji sporu handlowego między UE a USA w związku z nałożeniem taryf celnych przez administrację Trumpa na kraje UE. Po spotkaniu Juncker powiedział w środę dziennikarzom, że "zawarł z nim (tj. z Trumpem - PAP) porozumienie". Trump dodał, że porozumienie to pozwoli na "zredukowanie biurokracji w handlu".

UE co roku importuje z USA towary o wartości 250 mld euro, natomiast wysyła za ocean dobra warte ponad 370 mld euro. Wynoszący około 120 mld euro rocznie deficyt po stronie USA jest przyczyną niezadowolenia Trumpa i podejmowanych przez jego administrację protekcjonistycznych inicjatyw.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zgrzyty między UE i USA ws. negocjacji handlowych na temat rolnictwa

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!