XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Roman Karkosik: Politycy komplikują życie przedsiębiorcom, zamiast je maksymalnie upraszczać

Roman Karkosik: Politycy komplikują życie przedsiębiorcom, zamiast je maksymalnie upraszczać
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Potrzebna jest diametralna zmiana polityki energetycznej i stworzenie rzeczywistego, a nie pozorowanego rynku energii - mówi w rozmowie z WNP.PL Roman Karkosik.

  • Ceny energii stały się jednym z czynników ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej - twierdzi Roman Karkosik.
  • Rynek kapitałowy staje się coraz mniej atrakcyjną formą finansowania rozwoju przez przedsiębiorców.
  • Potrzebne jest stworzenie systemu rzeczywistego rozliczania efektywności pracy instytutów naukowo-badawczych.

W czym widzi pan największy - dotychczas niewykorzystany lub wykorzystany w zbyt małym stopniu - potencjał polskiej gospodarki w horyzoncie 5-7 najbliższych lat?

- Potencjał każdej gospodarki budują przedsiębiorcy, ich kreatywność, otwartość myślenia, zdolność do podejmowania dobrze skalkulowanego ryzyka, dostęp do kapitału i przyjazna polityka państwa doceniająca wartość przedsiębiorcy i jego pracy. O ile z kreatywnością polskiego przedsiębiorcy nie jest najgorzej, z dostępem do kapitału na razie również, o tyle do polskiej polityki gospodarczej miałbym wiele uwag.

Zobacz też: Roman Karkosik wycofa swoje spółki z GPW

Jestem przedsiębiorcą i jak każdy interesuję się zyskownymi przedsięwzięciami przy możliwie rozsądnych kosztach i przy dobrze skalkulowanym ryzyku. Ale jak przedsiębiorca ma podejmować długofalowe decyzje inwestycyjne i kalkulować ryzyko przy tak wielu niewiadomych? Klasycznym przykładem jest tutaj polityka energetyczna, której pochodną jest koszt energii. Konia z rzędem temu, kto przewidzi, jakie będą ceny prądu w Polsce w ciągu najbliższych 5 lat. Już dzisiaj płacimy więcej niż przedsiębiorca niemiecki, z którym jesteśmy powiązani rynkowo i kooperacyjnie. A to przecież jedna z najważniejszych pozycji kosztowych przy każdej decyzji inwestycyjnej.

zobacz też: W przyszłym roku możliwe spowolnienie wzrostu gospodarczego

Nie ma się więc co dziwić, że nawet NBP sygnalizował, że w 2017 roku wartość napływu zagranicznych inwestycji bezpośrednich spadła do poziomów odnotowywanych ostatnio w czasie kryzysu finansowego 2008-2009 czy kryzysu zadłużeniowego w Europie w 2013 roku. Widać inwestorzy zagraniczni podzielają ocenę polskich przedsiębiorców w zakresie ryzyka inwestycyjnego. Im większa nieprzewidywalność, tym większa jest awersja do inwestycji.

Co może się okazać w tej perspektywie największą barierą rozwojową polskiej gospodarki?

- Polityków, zarówno w wymiarze krajowym jak i europejskim (ponieważ jesteśmy częścią rynku europejskiego integrowanego Unią Europejską), ostatnie 30 lat gospodarki wolnorynkowej niczego nie nauczyło. Zamiast maksymalnie upraszczać, maksymalnie komplikują poprzez często absurdalne regulacje wszystkiego, co dotyczy działalności gospodarczej i przedsiębiorczości.

Jeżeli dzisiaj przedsiębiorcy z sentymentem wspominają reformy gospodarczej ministra Wilczka z 1988 roku czy pierwsze regulacje z początku lat 90., to dlatego, że były proste i jasne, nie wymagały specjalnych interpretacji, szczególnie w warstwie podatkowej. Decyzje administracyjne zapadały szybko i nie było ich zbyt wiele, zgodnie z zasadą: „co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Dzisiaj taka sytuacja przy obecnych regulacjach jest niemożliwa.

Jedną z podstawowych barier są wysokie ceny energii, które niestety mimo zaklinania rzeczywistości będą nadal rosnąć, co przełoży się na wzrost kosztów produkcji każdego przedsiębiorcy. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest błędnie realizowana polityka energetyczna państwa.

Do barier należy również zaliczyć słabnący potencjał rozwoju rynku kapitałowego, który staje się coraz mniej atrakcyjną formą finansowania rozwoju przez przedsiębiorców. To efekt przeregulowania administracyjnego tego rynku, wysokich kosztów oraz patologii związanych nierozliczonymi aferami.

Nie należy również zapominać o wydrenowanym rynku pracy, czego efektem jest brak fachowców o niezbędnych kwalifikacjach. Naszą słabością pozostaje wciąż słaby transfer nowoczesnych technologii w relacji polskie Instytuty badawcze - przemysł. Ponieważ jedna z firm z mojego portfela kapitałowego realizuje aktualnie wspólny projekt technologiczny z czołowym koreańskim (Korea Płd.) Instytutem badawczym, mam tutaj pewne porównanie z polską rzeczywistością.

Niepokój może również budzić forsowanie formuły politycznej i realizacja hasła ,,jak najwięcej państwa w gospodarce”.

Jakie najpilniejsze działania priorytetowe zaleciłby pan, by wykorzystać wymienione w poprzednich pytaniach szansę i uniknąć zagrożenia?

- Obecny 2019 rok jest specyficzny, ponieważ według ocen większości ekspertów jest to prawdopodobnie ostatni rok hossy gospodarczej i dobrej koniunktury, a w Polsce dodatkowo jest to rok bardzo ważny politycznie ze względu na wybory europejskie i parlamentarne. Temu, kto wygra wybory i będzie rządził przez najbliższe cztery lata, przypadnie prawdopodobnie bardzo trudna rola poradzenia sobie z osłabieniem gospodarczym, a może nawet kryzysem, ponieważ jest to nieuchronny cykl w zglobalizowanej gospodarce światowej.

Niezależnie od cyklu gospodarczego konieczne jest jednak radykalne uproszczenie prawa podatkowego. Potrzebna byłaby również diametralna zmiana polityki energetycznej i stworzenie rzeczywistego, a nie pozorowanego rynku energii wynikającego z państwowego oligopolu energetycznego. Przydałoby się również dopuszczenie w większym stopniu kapitału prywatnego do sektora producentów energii i górnictwa węgla kamiennego, co powinno wreszcie wymusić powstanie rynkowej konkurencji.

W dłuższej perspektywie potrzebna będzie również reforma szkolnictwa idąca w stronę rozbudowy sektora szkolnictwa zawodowego kształcącego pracowników wykonawczych w standardach, jakie wymagają nowoczesne technologie stosowane w przemyśle w XXI wieku.

Widać także konieczność odbudowy rynku kapitałowego poprzez zainteresowanie obywateli tą formą lokowania oszczędności, w czym mogłaby pomóc likwidacja tzw. podatku Belki oraz poprawa wizerunku państwa jako audytora tego rynku (KNF, NBP).

Wreszcie potrzebne jest stworzenie systemu rzeczywistego rozliczania efektywności pracy instytutów naukowo-badawczych, poprzez uzależnienie dotacji państwowych od ilości i jakości wdrożeń konkretnych rozwiązań w przedsiębiorstwach. Udział w tej ocenie powinni mieć w dużej mierze przedsiębiorcy, ponieważ to oni finalnie będą beneficjentami pracy naukowców.

Czytaj także: Ludzie i wiedza. Plusy i minusy. Powstaje raport o przyszłości polskiej gospodarki
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Roman Karkosik: Politycy komplikują życie przedsiębiorcom, zamiast je maksymalnie upraszczać

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!